Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
[20.12.2020 - 17.01.2021]
Od kilku lat czekałam na śnieg, żeby pokazać pocztówkowo piękne, choć smutne okolice - poniemieckie baraki. W latach 1941-1943 wysiedlano do nich Polaków mieszkających w centrum miasta, często z przymusem pracy w HCP. Po wojnie przy Opolskiej, Wieluńskiej, Gliwickiej czy - opodal - Czechosłowackiej, mieszkali bezrobotni i niewydolni finansowo. Od kilku lat powoli snują się plany przeprowadzenia mieszkańców, ale niespecjalnie sprawnie to idzie. Po stanie ulic - nieasfaltowanych ani niebrukowanych - sądząc, celowa polityka zaniedbań ma się tu dobrze. Domy są różne - czasem skrajnie zaniedbane, nieotynkowane i rozsypujące się, ze śmietnikiem w przedogródku, czasem w kafelkach i ze złotymi szprosami. Więcej na wikipedii.
Na Czechosłowacką trafiłam w mroźny grudniowy poranek i zostałam zaanektowana przez lokalnego biało-burego, który stwierdził, że czekał na mnie całe swoje życie. Na Opolskiej zmarzłam w styczniową niedzielę przy -9.
Czechosłowacka
Opolska
Poprzednie epizody: Kolonia mieszkaniowa przy ul. Wspólnej * Kolonia robotników kolejowych * Osiedle dla bezdomnych i bezrobotnych.