Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

O poranku

Budzik dzwoni, 6:30. Pierwsze w tym sezonie poranne skrobanie przedniej szyby. I poranne, złote światło. Odstawiłam do placówki edukacyjnej poziewującego Majuta, któremu w placówce poziewywanie przeszło od razu w tryb skakania. Mnie nie. Z pseudośniadaniem znalazłam się na Cytadeli. Musiałam. Tu przynajmniej światła nie zasłaniają samochody.

GALERIA ZDJĘĆ.

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek października 28, 2014

Link permanentny - Kategorie: Maja, Fotografia+, Moje miasto - Tag: cytadela - Komentarzy: 4

« Henning Mankell - Ręka - Zygmunt Miłoszewski - Gniew »

Komentarze

chudsza

Uwielbiam oglądać Twoje zdjęcia. Są czarujące - te na przykład odczarowują jesień! Dziękuję!

Zuzanka

@chudsza, bardzo się cieszę, że Ci się podobają.

Ryszard

super kadr

Zuzanka

@Ryszard, dziękuję bardzo. Tak ogólnie czy któryś konkretny?

Skomentuj