Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
[25/30.08.2025]
Ponieważ już za chwilę wyjeżdżam w cieplejsze (yay, me! ale serio, piździernik w tym roku nie sprzyjał), zwagarowawszy niechcący nastolatkę ze szkoły (yay, me, ponownie!), ostatni odcinek z tegorocznej sierpniowej wyprawy. W drodze do Brna zatrzymałam się obiad w bardzo obiecującej Ostravie - zdecydowanie można spędzić noc i przespacerować się po mieście. Między Brnem a Wiedniem zjadłam obiad w Mikulovie (bez zdjęć, jak to hinduskie, pyszne a niewyględne), obiecując sobie, że w drodze powrotnej wbiję na zamek, ale - haha - nawigacja nas wykierowała inaczej, żeby ominąć jakiś paskudny korek. I wreszcie nad Lesznem w drodze do Poznania balony.
Ostrava
Ostrava
Ostrava
Ostrava / Mikulov
Ostrava
Delphii / Gdzieś po drodze
Ostrava
Delphii
Gdzieś pod Wiedniem
Leszno