Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Michael Palin - Brazylia

Większość podróżniczych relacji Palina ma podobną strukturę - podzielone są na umowne dni, niekoniecznie związane z realnym czasem, autor z ekipą przemieszcza się wcześniej zaplanowaną trasą, mocno wspomagany przez lokalne znane osoby ze świata sztuki czy polityki. Konsekwencją tego jest pewna pobieżność i - ze względu na funkcje osób, z którymi się Palin spotyka - oficjalność. To nie jest zwiedzanie turystyczne ani "plecakowe", tylko wizyta w miejscach, które Brazylia chce pokazać. To nie jest wada - wiadomo, że ekipa z kamerą nie wejdzie "na dziko" do faveli czy nie będzie zagadywać losowo wybranych ludzi na ulicy. Bo "Brazylia" to przede wszystkim opowieść o Brazylijczykach - i tych natywnych, z lasów deszczowych, i tych napływowych postkolonialnie i powojennie. Jest trochę historii, trochę techniki, sporo sztuki i pasji oraz - oczywiście - dużo piłki nożnej. Najsympatyczniejsza sytuacja - Michael Palin na paradzie równości w Rio de Janeiro.

Inne tego autora.

#28

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek marca 17, 2015

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2015, panowie, podroze - Skomentuj

« Gaja Grzegorzewska - Betonowy pałac - Kawałek metra (3) »

Skomentuj