Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Maeve Binchy - Dom nad klifem

Stoneybridge to sielska, choć raczej uboga wioska w zachodniej Irlandii, której mieszkanka - dwudziestoletnia Chicky - poznaje Amerykanina Waltera i wbrew woli rodziny wyrusza z chłopakiem do Nowego Jorku. Sielanka kończy się po kilku miesiącach, kiedy Walterowi młoda Irlandka się nudzi i się z nią rozstaje. Dumna dziewczyna nie wraca z podkulonym ogonem do rodzinnej wsi, ale zostaje w Nowym Jorku, zatrudnia się jako pomoc w pensjonacie. Co jakiś czas odwiedza Irlandię, snując bajkę o małżeńskim szczęściu, niestety pewnego dnia dzieci jej siostry planują ją odwiedzić i mistyfikacja się wyda. Chicky ogłasza, że jej mąż zginął w wypadku i po odbyciu "żałoby" wraca do Stoneybridge z zaoszczędzonymi na ciężkiej pracy pieniędzmi ("spadkiem po mężu") i kupuje od ekscentrycznej starej panny piękny, choć zapuszczony dom tuż przy klifie. Planuje remont i otwarcie ekskluzywnego pensjonatu. Właściwa akcja książki opisuje przygotowania do otwarcia i pierwszy tydzień działania pensjonatu z perspektywy Chicki, jej siostrzeńca Riggera (którego praca w hotelu ratuje od wykolejenia się po chuligańskich epizodach) i ambitnej siostrzenicy Orli. Pozostałe rozdziały to historie życia 10 gości, którzy spędzili urlop w Kamiennym Domu po jego otwarciu: amerykański gwiazdor filmowy odkrywa, co w jego życiu jest najważniejsze, zgorzkniała staruszka wyjawia swój sekret, małżeństwo lekarzy ciężko doświadczone tragedią w pracy znajduje spokój, przyszłej narzeczonej udaje się znaleźć porozumienie z niesympatyczną teściową (chociaż wolałaby spędzić czas z ukochanym), młody Szwed decyduje się na zmianę drogi życiowej czy wreszcie małżeństwo, które wygrywa nocleg w hotelu zamiast wyprawy do Paryża, o której marzyli.

I jakkolwiek polecam książkę niezmiernie, bo to nadzwyczaj przyjemna i pogodna lektura, tak niestety miejscami osłabia mnie powierzchownością opisywanych wydarzeń. Najsprytniejszym wyjściem z sytuacji, kiedy porzucił kogoś chłopak, jest brnięcie latami w piramidalne kłamstwo ze zmyślaniem historii małżeńskich czy sfingowaniem jego śmierci. Sposobem na krnąbrnego nastolatka, którego poprawczak nie nauczył poszanowania prawa, jest odesłanie na prowincję i zatrudnienie przy remoncie. Wsparciem dla ambitnej dziewczyny, zainteresowanej komputerami i biznesem, jest nauczenie jej gotowania. Trauma przeżyta przez emerytowaną nauczycielkę, kiedy miała 11 lat, usprawiedliwia jej pogardliwe zachowanie wobec otoczenia. Muzyka w irlandzkim pubie budzi w duszy młodego biznesmena bunt przeciw materializmowi (i pracy korporacji ojca), więc po tygodniu w hotelu podejmuje decyzje życiowe, z którymi bujał się latami. Dodatkowo ze względu na to, że historie wszystkich zbiegają się w kulminację w postaci inauguracyjnego tygodnia w Kamiennym Domu, niektóre sytuacje są kilkukrotnie opisywane z różnych punktów widzenia, co nie jest odkrywcze, tylko dość nudne.

Inne tej autorki:

#69

Napisane przez Zuzanka w dniu poniedziałek września 17, 2018

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2018, beletrystyka, panie - Skomentuj

« Joanna Łańcucka - Stara Słaboniowa i Spiekładuchy - Brooklyn 9-9 / Tajemnice Laury »

Skomentuj