Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Latające psy

Tym razem (bo poprzednim nie) trochę padało, przez co nagle znaleźliśmy się w ulewie w namiocie z Holką i Billim. Holka co jakiś wychodziła sprawdzić, czy jeszcze pada. Padało, więc wracała i otrząsała się radośnie. Okazało się, że zarówno Holka i Bill łapią frisbee, ale Holka oddaje, a Bill niechętnie. Niebieska wata cukrowa, mokra trawa i huśtawki na Cytadeli.


Holka
Bill

GALERIA ZDJĘĆ.

Napisane przez Zuzanka w dniu sobota czerwca 14, 2014

Link permanentny - Kategorie: Fotografia+, Moje miasto - Tag: cytadela - Skomentuj

« Grażyna Plebanek - Nielegalne związki - O zakątkach »

Skomentuj