Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Kate Atkinson - Bóg pośród ruin

(Wybaczcie lakoniczność, ale to książka, w której trudno wyczuć, ile można zdradzić bez zepsucia lektury tym, co jeszcze nie skończyli).

Teddy, młodszy brat Ursuli, przeżył bardzo długie życie. Był synem, narzeczonym, pilotem bombowca podczas drugiej wojny światowej, dziennikarzem prowincjonalnej gazety, mężem, ojcem, dziadkiem, kochankiem, przyjacielem; wyrywkowa chronologia narracji miesza te wszystkie momenty w życiu. Dookoła Teddy'ego obraca się życie jego bliskich - żony Nancy, ukochanej z dzieciństwa, córki Violi i dwojga wnucząt - Sunny'ego i Bertie. To historia składająca się z decyzji i ich konsekwencji, których kulminacyjnym punktem, mimo kilkudziesięciu lat rozpiętości akcji (1925-2012), była II wojna światowa. Mniej tutaj łagodnego tła obyczajowego angielskiej wsi, więcej rozważań o sensie życia i istocie śmierci. Finał, nie ukrywam, jest dość niespodziewany, chociaż mimo dramatyczności wymowy, nie jest wcale najsmutniejszym momentem książki.

Inne tej autorki tutaj.

#79

Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek grudnia 15, 2016

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2016, obyczajowy, panie - Skomentuj

« Płasko z przewagą pagórków - Sense8 »

Skomentuj