Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Terry Pratchett - Mgnienie ekranu

Przykro mi, nie lubię zbiorów opowiadań. W środku w zasadzie jest większość opowiadań już publikowanych (wzruszające #ifdefDEBUG + 'world/enough' + 'time', zabawne o hollywoodzkich kurczakach, kilka znanych ze Świata Dysku) oraz spora porcja tekstów publikowanych w różnych miejscach, niestety o różnej jakości. Niestety niewiele, żeby do tego wracać.

Lektura tej książki jest dość przełomowa dla mnie, albowiem to pierwsza książka przeczytana z Kindle'a. Polubiliśmy się, chociaż teraz mam dwa razy więcej dylematów, jak kupować (co jednak w papierze, a nie w bitach, jak znaleźć tanio i co chcę jako następną lekturę).

Inne tego autora tu.

#86

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek listopada 26, 2013

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2013, felietony, opowiadania, panowie, sf-f - Komentarzy: 4

« Andrzej Sapkowski - Sezon burz - Jeffery Deaver - Pokój straceń »

Komentarze

wonderwoman

o :) gratulacje z okazji kindla :)
(moja rada: przyjaźń z chomikiem a po przeczytaniu ewentualny zakup w papierze)

Tores-

Znaleźć tanio najłatwiej przez http://swiatczytnikow.pl/, codziennie mają spis aktualnych promocji (Woblink ma fajne promocje w ogóle).

y

Książka wyłącznie w papierze. Jakakolwiek inna forma ssie z ząbkami! Książka MUSI szeleścić oraz pachnieć. No, ale ja jestem dzikus i hipster ;)

Zuzanka

@y, Ty masz miejsce na to, żeby kupować 100 książek rocznie. Ja jakby nie :-P

Skomentuj