Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Życie zaczyna się po 30...

30 wyjeżdżonych na kursie godzinach. Pani M. zeznała, że jak nie zrobię czegoś szczególnie głupiego, to mam szansę zdać. Jeszcze tylko jedno spotkanie z panią E. i jej wiecznie anty nastawieniem i idę rzucić się na szalę WORD-u.

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek października 5, 2010

Link permanentny - Kategoria: Moje prawo jazdy - Komentarzy: 2 - Poziom: 3

« Zygmunt Zeydler Zborowski - Gość z Londynu - Wtorek »

Komentarze

autumn

WoW, już? szybko zleciało ;-)

dasz radę! tylko powiedz kiedy mam kciuki trzymać ;-)

Zuzanka

Mnie się wydaje, że strasznie długo (od 12 maja). Kciuki za jakiś czas, podobno na egzamin się czeka 3 tygodnie.

Skomentuj