Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Wypraszam sobie

Zrobiłam zakupy w aptece internetowej. Bepanthen, krem do skóry atopowej/dla niemowląt, mustela na pociążowy brzuch. Dostałam próbki kremów regenerujących i ulotki. Tylko czemu ulotki opiewają na środki na nadkwaśność i zgagę oraz na suplement diety dla kobiet 45+?

Napisane przez Zuzanka w dniu środa września 30, 2009

Link permanentny - Kategoria: Żodyn - Komentarzy: 4

« Ludzie listy piszą - Sezon na dynie »

Komentarze

KAnusia

Wolałabyś dostać próbki środków na nadkwaśność i zgagę? ;)

wonderwoman

ta, skąd to znam?
poszłam do sefory po tusz do rzęs i dostałam próbkę kremu przeciw zmarszczkom. od wymalowanej jak klaun siksy.
boli,boli!!

Ika

Hm... a co to za różnica co dodają? Pewnie wrzucają jak leci, jak się pakuje setną paczkę danego dnia to przecież nikt już nie będzie myślał nad odpowiednim doborem gratisów ;-)

Zuzanka

Żadna różnica. Mam zwichrowane poczucie humoru i mnie to śmieszy.

Skomentuj