Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Tam i z powrotem

[25/30.08.2025]

Ponieważ już za chwilę wyjeżdżam w cieplejsze (yay, me! ale serio, piździernik w tym roku nie sprzyjał), zwagarowawszy niechcący nastolatkę ze szkoły (yay, me, ponownie!), ostatni odcinek z tegorocznej sierpniowej wyprawy. W drodze do Brna zatrzymałam się obiad w bardzo obiecującej Ostravie - zdecydowanie można spędzić noc i przespacerować się po mieście. Między Brnem a Wiedniem zjadłam obiad w Mikulovie (bez zdjęć, jak to hinduskie, pyszne a niewyględne), obiecując sobie, że w drodze powrotnej wbiję na zamek, ale - haha - nawigacja nas wykierowała inaczej, żeby ominąć jakiś paskudny korek. I wreszcie nad Lesznem w drodze do Poznania balony.

  • Delphi II - Janáčkova 1797/4, Moravska Ostrava; restauracja grecka
  • Namaste FoodLand - Piaristů 28, Mikulov na Moravě; restauracja hinduska
Ostrava Ostrava Ostrava Ostrava / Mikulov Ostrava Delphii / Gdzieś po drodze Ostrava Delphii Gdzieś pod Wiedniem Leszno

GALERIA ZDJĘĆ.

Napisane przez Zuzanka w dniu Saturday November 1, 2025

Link permanentny - Kategorie: Listy spod róży, Fotografia+ - Tagi: czechy, ostrava - Komentarzy: 2

« Ursula Le Guin - Ziemiomorze 5 - Małgorzata Halber, Olga Drenda - Książka o miłości »

Komentarze

A.I.
Zazdroszczę ciepłego! My niestety już mamy tylko tyle urlopu, żeby wziąć przerwę świąteczną… Odpoczywaj i wracaj z nowymi notkami!
Zuzanka
Bardzo miłe ciepłe było, może nie cały czas lato, ale uczciwe trzy dni później wiosny, chociaż zachmurzone i jeden uczciwie letni. Ja z kolei mam do końca roku całe 4 dni wolne, a w grudniu puszczam większość zespołu na urlopy...

Skomentuj