Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Shoe-shopping

"Shoe-shopping" w "Scrubs" to był sygnał, że panowie mogą zacząć myśleć o czymś zupełnie innym, co zupełnie serio polecam. Bo będzie o butach. W kwestii butów jestem marudna do obrzydzenia i kupienie czegokolwiek zajmuje mi wieki. A to podeszwa nie taka (tak, ma być prosta, nie zachodząca na but), a to obcas zupełnie nie (albo prosty albo szpilka, żadnych rozklapcianych konstrukcji, wyglądających tak, jakby ktoś na nie nadepnął i nie dały rady się już podnieść), a to całość buta obfajdana ozdóbkami, cekinami, szwami w kolorach zupełnie innych niż trzeba, a to z lakierowanej skóry (i się świeci jak psu części frywolne), a to z czubem, który budzi jedynie silne uczucie umieszczenie go w zadku pożal się Bogini projektanta albo - równie okropne - wyciętym w kwadrat. I mniej więcej tak wygląda każde moje wyjście po nowe buty. TŻ jest człowiekiem cierpliwym i ofiarnym, nie zraża się, jak obdarzam niechętnym spojrzeniem każde pokazywane przez niego obuwie, ale staram się go nie męczyć specjalnie. Dlatego w tym roku kupiłam sobie akurat na zakończenie zimy kozaczki za pomocą trzech przypadkowych kliknięć na stronie butyk.pl. Wyglądają jak obuwie noszone przez Mimblę w "Dolinie Muminków w listopadzie" (ogólnie mam wrażenie, że wszystkie Mimble nosiły takie same ciuchy i obuw) i może dlatego budzą u mnie bardzo pozytywne konotacje.

I tyle (jak nie ma się o czym pisać, to można pisać o butach *eg*). Na zakończenie - "lace bra" (tym się w "Scrubsach" przywraca panów do życia).

Napisane przez Zuzanka w dniu poniedziałek lutego 25, 2008

Link permanentny - Kategoria: Żodyn - Komentarzy: 10

« Jaclyn Moriarty - Mam łóżko z racuchów - Nagły atak tego Niemca »

Komentarze

zofia

w kwestii twoich butów to IhateYou bo jakbym sobie wyklikiwała buty co mi się podobają to może co dziesiąta para by mi wlazła na stopę.... i niestety też sporo w sklepach mi się nie podoba… a jak już się podoba to akurat szukam innego koloru…. Potem tylko zagladam do szafy i przerażam się, że mam same sportowe kapcie ;)

wonderwoman

poka buty poka!!

zofia

a ja widziałaaaam :D

Zuzanka

http://www.butyk.pl/galeria.2511.Kozaki_botki_Bronx_Naki_32946.html

wonderwoman

faaaajne :-)

Zuzanka

Miały być zwykłe. Wygodne, bez kurwiobcasów (kto chodzi po lodzie na szpilkach?!) i do spódnicy.

wonderwoman

jak to „kto chodzi po lodzie na szpilkach”? chude suki w obcisłych jeansach wymalowane błyszczykiem z brokatem i zjarane na solarium.

hanka

Pytanie nie brzmi „kto”. Pytanie brzmi „jak”.
A butki przyjemne. I pudełeczko przjyemne :)

Zuzanka

Pytanie brzmi „po co”. A płaciłam niestety swoją wizuchną ;->

wonderwoman

zakupy wizowe bardzo lubię. wydawanie pieniędzy bez wyrzutów sumienia na widok znikającej z portfela gotówki ;-)

Skomentuj