Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Rudyard Kipling - Takie sobie bajeczki

Bajeczki są dziwne. Z jednej strony ciekawe, bo nietypowe (i o zwierzętach, i o dżinach, i o mądrym Salomonie czy o praludziach), z drugiej bardzo toporne. I w warstwie językowej, i na poziomie rysunków, i społecznym (dużo aluzji do społeczeństwa klasowego, roli kobiety i mężczyzny, feudalizmu i angielskiego kolonializmu). Nie wiem, na ile to kwestia tłumaczenia i rysunków w polskim wydaniu, ale czyta się ciężko (zwłaszcza przedziwnie rymowane wiersze). Kiedy czytałam je kilkanaście lat temu, byłam zachwycona, teraz już nie tak bardzo.

#6

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek lutego 9, 2010

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2010, dla-dzieci, panowie - Skomentuj

« Blade Runner - Ja naprawdę nie szukam przykładów... »

Skomentuj