Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Porsche

Jedną ręką huśta dziecko, drugą trzyma słuchawkę.

... no, Areczek to Porsche to od kilku lat ma, nie? No, czarne, cayenne. No, i Basieńka też ma, nie? Ale ona od roku, nie? Jak syna urodziła, to musiała zmienić samochód, bo się nie mieściła. No. I ona, rozumiesz, pojechała do TESCO kupić spodnie. Bo mówiła, że nie opłaca jej się kupować normalnych ciuchów, bo jeszcze nie schudła po ciąży. No i mówię jej, nie, że jak Ty będziesz wyglądać, jak wysiądziesz z porsche w spodniach z TESCO, nie? Ona mówi, że... No, więc ja jej mówię, że jak ci to pasuje, to tak rób. No. Ja mam w dupie, nie?

Napisane przez Zuzanka w dniu środa października 13, 2010

Link permanentny - Kategoria: Żodyn - Komentarzy: 10

« Niedźwiadek - Mgła »

Komentarze

Czesiu

Chciałbym mieć takie problemy. Naprawdę. Zazdraszczam.

Zuzanka

Wystarczy kupić porsche.

siwa

O rany! Fajne. Skąd masz?

Zuzanka

Dialożek czy mięsko? Z placu zabaw.

siwa

Piękne. Chcę na plac zabaw. Ja miałam tylko "Wanesa, oddaj chłopcu wiaderko".

wonderwoman

wyłuskana prawdziwa perła. djament. nawet djament bicz.

kurt.wagner

To się nazywa bokser werbalny. Bo jak słuchasz, to cię tak osłabia, że przez chwilę nie możesz funkcjonować.

antek

Zaluje, ze to tylko tekst pisany. W dzwieku musial jeszcze bardziej powalac!!

Zuzanka

@Kurt.wagner, mnie pani dość ubawiła. Bo lansowała się do słuchawki dobre pół godziny (tak, moje dziecko wróciło do fascynacji huśtawką i zgarniam je po 40 minutach, kiedy jest już czerwone z zimna, wbrew zainteresowaniej), skacząc z tematu na temat. A ja oczami duszy widziałam znudzenie rozmówczyni po drugiej stronie. W każdym razie nieźle zastępuje czytanie książki.

zammer

Przypomina trochę monolog Stuhra Macieja. Ten o tym, jak to przez telefon rozmawia mężczyzna i jak rozmawia kobieta.
"No coś ty, na pewno mnie nie słyszy!"

A Porsche Cayenne to brzydal.

Skomentuj