Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Poczekalnia story

Czekamy z kotem czarnym u weterynarza. Wchodzi biszkoptowy, strasznie drżący pies systemu labrador, ojciec i córka w wieku pytań "dlaczego?".
- A dlaczego nie wchodzimy? Bo jest kolejka.
- A dlaczego jest kolejka? Bo ktoś przyszedł przed nami?
- A dlaczego przyszedł? Bo przyszedł.
- Ale dlaczego? Bo tak ludzie przychodzą.
- Ale dlaczego przychodzą? Dlaczego nie możemy wejść do środka? Dlaczego kotek jest chory? Dlaczego kotek jest w klatce? A dlaczego pies nie jest w klatce? Czemu pies ma smycz? Dlaczego? Dlaczego? Dlaczego?
Uprawiamy z TŻ dyskretne podśmiechujki, chyba jednak nie dość dyskretne, bo w pewnym momencie ojciec nieco zmęczonym tonem patrzy na nas i oznajmia:
- Mam ich dwójkę i mam tak cały czas.

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek marca 25, 2008

Link permanentny - Kategoria: Śmieszne - Komentarzy: 6

« Frances Mayes - Rok w podróży. Dziennik pasjonatki - Curiosity killed a kołorker »

Komentarze

Wampirek

Wszystkie dzieci tak mają? Można przy tym pić? I jak dużo? ;)

Zuzanka

Podobnież to taka faza w życiu. I podobnież wszystkie. I podobnież dla ich rozwoju trzeba im odpowiadać, najlepiej spójnie i z sensem ;->

Zuzanka

(Dlaczego mamusia gryzie termos?)

Valwit

ROTFL

oshin

Dlatego trzeba dzieci nauczyć pytać w formie „Czemu…?”, wtedy przy niektórych pytaniach np. o termos ;>, można z czystym sumieniem odpowiedzieć „Bo nie ma dżemu”. I jest bardzo sensownie.

wonderwoman

hyhy :D
moja siostra, gdy jej dzieci miały taką fazę odpowiadała „bo ponieważ” – chyba mało wychowawczo ;>

Skomentuj