Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

O porównywaniu, schodach i rzece

Wielu rzeczy w Poznaniu nie ma, zdaję sobie sprawę. Warta nie przypomina Tamizy, bulwary są ciągle w fazie projektu, a wszystko wymaga sprzątania (i to regularnie). Ale jest potencjał, a od dzisiaj - oficjalnie - kolorowe schody. Może nie takie, jak w San Francisco, ale wnoszą trochę koloru do niezagospodarowania świata. O tym, skąd się wzięły, można przeczytać na stronie Ulepsz Poznań (m. in. o tym, że początkowo miały być na Wildzie i czemu się nie udało). Będzie można nimi zejść nad Wartę, na przykład na śniadanie.



Tuż obok, pod mostem Chrobrego, są murale. I echo.

GALERIA ZDJĘĆ.

Napisane przez Zuzanka w dniu sobota lipca 5, 2014

Link permanentny - Kategorie: Fotografia+, Moje miasto - Tag: murale - Komentarzy: 2

« East Ealing i Chiswick - Grażyna Plebanek - Dziewczyny z Portofino »

Komentarze

futrzak

jeszcze nas tam nie było, ale wybierzemy się

rozie

Widzę kolejny popis ignorancji i indolencji ze strony ZTM. "Kolorowe malowidła spowodują rozproszenie uwagi użytkowników schodów". Rozumiem, że reklamy, szczególnie kolorowe świecące ekrany przy skrzyżowaniach uwagi już nie rozpraszają. No ale czego spodziewać się po instytucji, która cennik biletów na stronie przedstawia w takiej czytelnej formie http://www.ztm.poznan.pl/bilety/cennik/ (smaczek: http://www.ztm.poznan.pl/bilety/ )?

Jeśli chodzi o mosty - przyznam, że z opisu i zdjęć w Wikipedii https://pl.wikipedia.org/wiki/Most_Boles%C5%82awa_Chrobrego_w_Poznaniu nie udało mi się go zlokalizować. Dopiero Google Maps pomogło.

Skomentuj