Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Chcę akwarium

W Tivoli na rynku w Suchym Lesie mają akwarium. Dwa czarne sumiki (?), które pływały brzuszkami do góry (na tyle szybko, że nie wyglądało, jakby były martwe), przez cały czas mojego oczekiwania na pizzę, ganiały się, myziały wąsikami, pyrgały łebkami i ogólnie były rozkoszne. Nakrapiany glonojadzik zasuwał po kamyczkach i nimi pluł. Skalary leniwie pływały i wpatrywały się jak zahipnotyzowane w bąbelki. Chcę akwarium. Koty też chcą.

Z frontu szafkowego - mimo "zgubienia" przez sklep ich kopii zamówienia, dzielny pan odklikał nowe, podał cenę, zdziwił się, że za dwie szafki TYLE (nie wiem, za tanio? za drogo?), zapłaciliśmy i jednak były. Podpisane moim nazwiskiem, nawet. Ciekawa jestem, czy nie leżały w magazynie od miesiąca, tylko pies z kulawą nogą nie zwracał na nie uwagi...

Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek września 21, 2006

Link permanentny - Kategoria: Żodyn - Skomentuj

« Spaghetti carbonara - jak NIE robić - Invasion »

Skomentuj