Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Bjd

W sobotni poranek zerknęłam przez ramię i zobaczyłam to:

Jedno zerknięcie i w efekcie cała gama myśli. Zachwyt, bo i scena rzadkiej urody, i lalki niesamowite. I żal, że mam mhmdziesiąt lat i idiotyczną potrzebę racjonalnych zakupów (oczywiście w granicach mojej nieracjonalności) i nie kupię sobie lalki tylko dlatego, żeby ją mieć. I nawet jakbym ją kupiła, to i tak nie zacznę mieć nagle z powrotem nastu lat i całego czasu świata.

I nagle poczułam się jak paparazzi. I jest to uczucie dość paskudne. Jedno pstryknięcie migawki, straszna moc google'a i jestem w stanie poznać osobę, którą minęłam w kawiarni. Wahałam się przed wysłaniem zdjęcia, ale jednak po krótkiej debacie (również sama ze sobą) ustaliłam, że jestem miłą panią w średnim wieku, a nie obrzydliwym, spoconym samcem z reklamy, któremu z niechlujnych slipek wystaje część pośladków i który dyszy przed ekranem komputera, oglądając blogi nastolatek. A skoro tak, to czemu miłe dziewczę nie może dostać swojego zdjęcia?

Z pozdrowieniami dla właścicielek i ich lalek - starsza pani z kawiarni.

PS A wszystko to dlatego, że dalej wstydzę się podchodzić do ludzi i pytać, czy mogę zrobić im zdjęcie, bo są fajni. Trochę nie do przeskoczenia dla mnie.

Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek lutego 17, 2011

Link permanentny - Kategoria: Fotografia+ - Komentarzy: 23

« A dzisiaj - Business & Beauty »

Komentarze

Felinity

Scena dosłownie filmowa - czy lalki ożyją i poinformują swoją panią o tym, że ktoś im zdjęcie właśnie zrobił? :)

Boska

no, ja nie mam problemu z podchodzeniem, ale moge tylko posapywac z zazdrosci, ze ty takie rzeczy zauwazasz i widzisz potencjal w ulamku sekundu i oraz kazdy chetnie uslyszy, ze jest fajny i najlpiej pytaj po zrobieniu fotki, bo moze ci naraz zmienic nieobecny wzrok w slodko rekini usmieszek i juz nie bedzie fajny ten ktos ;)

autumn

Zuzanka - wszystko przed Tobą ;-) będzie Maja mogła lalki kolekcjonować a przy okazji Ty ;-)

masz nieprawdopodobną moc wyłąpywania chwil, detali - pozazdrościć ;-)

Zuzanka

Jest taki pomysł, żeby dziecku kupić. W końcu jakiś pożytek z dziecka trzeba mieć (a do tego umiem szyć ubranka dla lalek ;-)).

autumn

a jak się te lalki nazywają?

Zuzanka

Bjd ;-) http://en.wikipedia.org/wiki/Ball-jointed_doll (pewnie w ramach tego jest milion odmian i wyglądów).

autumn

gapa ze mnie - już oglądam

Zuzanka

Te na zdjęciu to chyba najbardziej ten typ: http://en.wikipedia.org/wiki/Super_Dollfie

autumn

te lalki mają coś w sobie przerażającego ... chyba oczy

bluuu

Urocze:) I trochę mam konotacji z ostatnimi odcinkami "Gotowych na wszystko", gdzie lalki adoptowane są przez dorosłe kobiety z problemami.

I owszem, przekleństwem aparatów jest, że wydają dźwięki i że nie można strzelić fotki incognito i znienacka:)

bupu

witam. nie znam Pani... tyle powiem, bo jakos tak nie moge sie powtrzymac po przeczytaniu notki - mam 30 lat, kolekcjonuje te lalki a nie jestem wcale najstarsza z kolekcjonerek jakie znam. Ani w Polsce, ani tym bardziej za granica :)
Jesli naprawde ciagnie Pania do kolekcjonowania. To dlaczego nie! :)
pozdrawiam.
Joanna

Zuzanka

Witaj, Joanno. No właśnie niespecjalnie ciągnie, tyle że lubię rzeczy ładne. Ale walczę aktualnie ze sobą, żeby rzeczy ładne w domu były użyteczne. Dopóki nie znajdę jakiegoś zastosowania (chociażby radość córki), to jednak się powstrzymam. Ale wrócę do tematu :-)

Felinity

Znajoma TŻ (graficzka, ilustratorka) szyje piękne ubranka dla lalek. A też ma już trochę lat :)

cloudy

piekne zdjecie i piekna historia:)

Zuzanka

@Felinity, to nie kwestia wieku. Raczej, że nie czuję teraz potrzeby szycia dla samej siebie, a na sprzedaż nie ma sensu. Ale jak przyjdzie mała dziewczynka i zawinszuje sobie suknię balową albo kamizelkę, to cała jestem jej. Oczywiście w granicach rozsądku ;-)

Felinity

Będziemy więc cierpliwie czekać na rozwój akcji szwalniczych, bo że P.K. zamówienia złoży, to bardziej niż pewne :) PS. Nie mam dwóch lewych rąk, potrafię cośtamcośtam ;) - ale zawsze straszliwie zazdroszczę wszystkim zdolniachom umiejętności szycia.

wonderwoman

oja! chcę taką lalkę!!!!1ONE
(cudne zdjęcie!)

Pola

A ja sie boje lalek, a tych w szczegolnosci :P
Moja tesciowa kolekcjonuje, SA WSZEDZIE, najgorsze sa te z lbami z porcelany :-))

KAnusia

Boska dobrze prawi - najpierw się strzela, potem (ewentualnie) pyta, niepozowane zdjęcia są the best. Ja robię tylko część pierwszą, zagadywać nie umiem, bo jestem nieśmiała :)

KAnusia

Apropos laleczek - właśnie mnie trafiło na zupie tym: http://ponyxpress.wordpress.com/2011/02/08/silvia-matteini/ (BP, NMSP)

Zuzanka

@KAnusia, wpisz w google "cosplay" ;-)

Hagata

To zdjęcie jest tak urocze jak jego bohaterka, mistrzostwo. Trzecia dollfiarka pozdrawia równie serdecznie. Następnym razem proszę się nas nie bać :)

kodama

Śliczna fotka :) Podziwiam.
BJD też bym chciała mieć, ale się zawsze łapię na tym, że to takie... już na maksa nierozsądne :P
Najlepszym źródłem wiedzy o Dollfie jest blog Marti (http://dollfie.pinger.pl/), zaczęła ostatnio nawet produkować własne lalki!
Jest też forum polskich właścicielek BJD, polecam ;)

Skomentuj