Ta, jak mi gaz wyłączą (czyli ciepłą wodę, ewentualne kaloryfery i kuchenkę), to karma siądzie w kaciku chichrając się radośnie.
po co ci ogrzewanie- jest ciepło, a kuchenkę masz w pracy (mikrofalowa, ale zawsze), poza tym możesz zawsze jeść wiadra gorących kubków :>(hahaha ale jestem zabawna!!)