Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Więcej o Seriale

Lost Room

Mnie się bardzo. Mini seria, 3 odcinki. Bardzo zgrabny sf zbudowany na bazie gry przygodowej - policjant dostaje klucz, dzięki któremu za pomocą dowolnych drzwi z zamkiem trafia do motelowego pokoju. Jest sceptyczny do czasu, kiedy okazuje się, że cała zawartość pokoju była magiczna, a ochoty na wyśledzenie tajemnicy nabiera, kiedy pokój "połyka" jego kilkuletnią córkę. Jak w klasycznej przygodówce zbiera sojuszników, czasem przyjaciele okazują się być wrogami. Artefakty rozsiane są po całych Stanach, jest kilka konkurencyjnych grup, które sobie wzajemnie robią koło pióra. Sporo humoru, dla fanów Six Feet Under - główną rolę gra Nate Fisher.

Teoretycznie miał to być trailer do serialu, więc jest jakaś szansa, że coś z tego wykręcą. W serii większość tajemnic się wyjaśnia, ale zakończenie jest otwarte, da się z tego zrobić co najmniej dwa sezony sympatycznego serialu.

Napisane przez Zuzanka w dniu sobota kwietnia 7, 2007

Link permanentny - Kategorie: Oglądam, Seriale - Komentarzy: 5


Jericho (pół sezonu 1)

Bardzo przyjemny film obyczajowo-przygodowy. W małym amerykańskim miasteczku w środku Kansas na horyzoncie nagle pojawia się gustowny grzybek pochodzenia atomowego. Miasteczko jest odcięte od reszty świata, czasem przeleci samolot, czasem uda się odebrać kawałek audycji po chińsku. Nie ma komórek, Internetu, czasem prądu. Schrony nie są utrzymywane od lat 50., nie ma procedur na okoliczność wybuchu wojny atomowej (i tak naprawdę nie wiadomo, czy to wojna).

Co mnie drażni - serial wygląda jak amerykański podręcznik "Co robić, jak wybuchnie wojna atomowa" dla rozleniwionych po zakończeniu zimnej wojny Amerykanów. Żeby nie było aż tak dydaktycznie, jest dołożony wątek obyczajowy (mer miasteczka z rodziną, kilka romansów, związek pozamałżeński, niespodziewana ciąża). Ale niektóre sceny (jak ktoś ma sepsę, należy podać to i to, jak zrobić lód w domowych warunkach, co robić podczas opadu atomowego, jak awaryjnie zasilić pompę basenową do gaszenia pożaru) są tak obrzydliwie wyjęte z programów "Zrób to sam", że zęby bolą. Dość urokliwe są zakończenia odcinków, jak to bohaterom coś się udało, gra nastrojowa muzyczka, palą się blinkenlichten (c Agnus), wszyscy tańczą i klaszczą w dłonie. Wspominałam coś o bólu zębów?

Na plus - bohaterowie są dość sympatyczni, chociaż główny frontmen wygląda na strasznie spiętego. Liczę, że się rozepnie (a tu i ówdzie zapnie).

Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela stycznia 7, 2007

Link permanentny - Kategorie: Oglądam, Seriale - Komentarzy: 1