Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Więcej o Fotografia+

Ten łagodniejszy

Z dzieckiem zyskuję na pewności siebie. Zaczepiłam dzisiaj dziewczęta z psami rasy haszczak z nieśmiałą sugestią, że moja córka (robiąca na widok psa wiatrak rękami i nogami) chętnie by pogłaskała pieska, jeśli można. Było można. Wybrałam tego bliżej nas, bo miał śliczne niebieskie oczy. Dziewczynka skonstatowała: "To ten łagodniejszy". Zapytałam, jak ma na imię. "Furia".

Zdjęcia starsze, ale haszczaki te same.

PS Ta druga ma na imię Frajda.

Napisane przez Zuzanka w dniu poniedziałek lipca 19, 2010

Link permanentny - Kategorie: Maja, Fotografia+ - Komentarzy: 7


Wielkopolska w weekend: (2) Rogalin

Skwapliwie wykorzystałam nagły spadek temperatury (jednak 37 stopni Celsjusza nie nadaje się do opuszczania miejsca zakwaterowania), żeby ponownie pojechać do Rogalina. To taki lokalny turystyczny pewniak. Dwa lata temu pałac był jeszcze w remoncie; mimo upału wtedy głównie krążyliśmy w okolicy kaplicy Marcelina, po parku pałacowym i wśród dębów.

Pałac jest spory - dwie kondygnacje, dwa skrzydła dla służby - ale przeważnie pusty. Trochę szkoda, bo takie miejsce powinno żyć. Kilka pokoi w skrzydle do oglądania, trochę obrazów, mebli i pamiątek po Edwardzie Raczyńskim. Ładnie i zgrabnie, ale do bólu turystycznie. Przed pałacem i za (przed ogrodem) sporo gołej ziemi; pozostałość po remoncie czy tak ma już być docelowo? Ubogo, zwłaszcza w zestawieniu z elegancją i rozmachem pałacu.

Co ciekawe, wszędzie gdzie indziej zieleń zadbana prawie że pod linijkę.

Zachwyciła mnie galeria malarstwa w oszklonym pawilonie w ogrodzie. Odnowionego Matejkę można w zasadzie w ciemno rozpoznać po rozmachu. Sporo psychodelicznego Malczewskiego. Piękny bokeh u Pankiewicza. Uroczy kotek na pierwszym planie "Zuzanny i starców". Maj nie był obrazami specjalnie zachwycony, więcej fajnych rzeczy było w Powozowni - bryczki, dorożki, pierwsze taksówki. Urocze, chociaż malutkie i niskie.

Duży punkt za restaurację "Dwa pokoje z kuchnią" - wprawdzie menu bardzo staropolsko-turystyczne (czernina i naleśniki), ale jest gdzie usiąść, zasilić energią ze słoiczka małego człowieka i wypić affogato (nie żeby było w karcie, ale byli chętni do zaeksperymentowania na żywym organizmie klienta; klient pozostał zachwycony).

Lubię Rogalin za rozmach i uporządkowanie. Za zaakcentowanie turystyki, czasem tłumy kręcące się w tę i nazad po alejkach, ale i miejsca, gdzie można przez parę minut popatrzeć samemu w niebo.

Następnym razem wrócimy już z mobilnym Majem na odkrywanie świata łąk i dębów. Za dwa-trzy lata.

Bardzo zgrabna i z ładnymi zdjęciami strona pałacu. Zdjęcia z 2010 i z 2008.

Dla Szkotów i Poznaniaków: 16 zł za dwa normalne bilety + 12 zł za używanie aparatu innego niż idiotenkamera.

Napisane przez Zuzanka w dniu poniedziałek lipca 19, 2010

Link permanentny - Kategorie: Listy spod róży, Wielkopolska w weekend, Maja, Fotografia+ - Tag: rogalin - Skomentuj


Summer Breeze Makes Me Feel Fine

Upał zelżał, kiedy niespiesznie wracałam wieczorem do domu. Uciekł mi autobus, siedziałam z książką na przystanku, niespiesznie przerzucając kolejne strony opowieści o Toskanii. Przystanek powoli się zapełniał. Jedna pani, druga pani, para w sandałach, w końcu dwie ładne Azjatki z zakupami. Przyglądają się rozkładowi, wreszcie jedna podchodzi do siedzącej obok mnie dziewczyny i ze sporym skupieniem zadaje pytanie wyuczoną polszczyzną: "Ile kosztuje?". W powietrzu zawisła niejaka konsternacja. Azjatka powtarza wolno i wyraźnie: "Ile kosztuje?". Dziewczyna pyta: "Ale co? Bilet? 15-minutowy?". Azjatka z błyskiem zrozumienia i szerokim uśmiechem: "Która godzina!".

I tak cały czas zbierało się na burzę, kiedy wracałam chodnikiem pod lipowym tunelem (co ciekawe, w tym roku lipy we wsi nie pachniały, prawdziwy zapach poczułam tylko w Sopocie i było to tak niespodziewane, że pół wieczora mi zajęło zastanawianie się, co tak pachnie). Ale w końcu się nie zebrało.

Napisane przez Zuzanka w dniu sobota lipca 17, 2010

Link permanentny - Kategorie: Fotografia+, Moje miasto - Komentarzy: 2