Obozowa / Promienista / Taborowa
Ubiegłoroczne kasztany, których nikt nie pozbierał. Błękitna farba, odchodząca płatami. I kciuk aprobaty za każdym razem, kiedy mi się udawało. A coraz częściej.
(Zrobię sobie nową kategorię #herma, normalnie).
Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek kwietnia 19, 2011
Link permanentny -
Kategorie:
Fotografia+, Moje miasto
- Skomentuj
« Brakuje mi
-
A day off »