Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
Jak w poprzednich trzech częściach, krótka nowelka o Świecie Dysku przeplata się z zupełnie na serio wyjaśnieniami zjawisk fizycznych, które pojawiły się na styku realności i sf.
Część fikcyjna, pisana przez Pratchetta, opisuje awanturę o utworzony na Niewidocznym Uniwersytecie trzy tomy temu artefakt odwzorowujący Świat Kuli. Awanturę między magami, którzy uważali się za wyłącznych dysponentów swojego eksperymentu i Omnian, którzy - dość nietypowo jak na Dysk - uważali, że Ziemia jest kulą i życzyli sobie Świat Kuli mieć jako relikwię. Arbitrem oczywiście jest Patrycjusz Vetinari, ale do werdyktu wtrąca się również sam bóg Om.
Część naukowa, napisana przez duet biologa (Cohena) i matematyka (Stewarta) skupiona jest głównie na metodach badawczych, na ocenie rzetelności, powtarzalności i wpływie miejsca obserwacji na obserwację (np. czy jesteśmy w stanie zbadać trójwymiarową przestrzeń będąc obiektami dwuwymiarowymi lub zbadać wszechświat będąc w środku wszechświata). Opowiada o samej kreacji, teorii Inteligentnego Projektu i Wielkiego Wybuchu (i czy nie może być tak, że nowy wszechświat nagle wybuchnie w środku naszego salonu?), o najmniejszych cząsteczkach i czy naprawdę są najmniejsze, o tym, czy ludzkość jest wyjątkowa we wszechświecie oraz co robić z faktem istnienia bądź nieistnienia boga (i ilu ich jest).
Z przykrością muszę stwierdzić, że części naukowej nie zrozumiałam w całości (np. przestrzeni topologicznej, w tym przemiany filiżanki w pączek).
#42