Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Ted Chiang - Historia twojego życia

Tytułowe opowiadanie zostało zekranizowane jako Arrival (Nowy początek), co chyba najlepiej pokazuje, jak ciekawe pomysły ma autor. Absurdalnie, to jedyne opowiadanie o Obcych i statkach kosmicznych, reszta ma źródło w zjawiskach trywialnych (semantyka, matematyka, wiara) lub historii. Jest świat starożytnego Babilonu, gdzie tysiące robotników stawiają wieżę Babel, która pozwoli im na przebicie do nieba i spotkanie z bogiem. W "Zrozum" pojawia się bardzo dickowska w wymowie idea sztucznego rozwinięcia intelektu aż do bycia nadczłowiekiem; podobnie jak u Dicka czy Keyesa intelektu przybywa kosztem empatii. W "Dzieleniu przez zero" bohaterka udowadnia wewnętrzną sprzeczność aktualnie znanej algebry, z czym nie umie sobie psychicznie poradzić. "Siedziemdziesiąt dwie litery" są o sile sprawczej słowa w świecie, w którym słowo powołuje do życia maszyny (na kanwie legendy o golemie, powoływanym do życia za sprawą zwoju ze Słowem). Short o "Ewolucji ludzkiej nauki" (o różnicy między dorobkiem ludźmi i nadludźmi) i quasi-reportaż o tym, czy warto byłoby wyłączyć umiejętność postrzegania piękna ludzi z życia codziennego, są stosunkowo najsłabsze. Moje ulubione opowiadanie to mistyczne "Piekło to nieobecność Boga", opisujące świat, w którym podobnie jak u nas klęski żywiołowe występują nawiedzenia lub spotkania istot nadprzyrodzonych. Można mieć szczęście - zstępujący anioł może świadków uzdrowić, można mieć pecha - świadkowie giną lub zostają okaleczeni. Wiadomo też, co się dzieje z ludźmi po śmierci - widać, czy idą do nieba czy do piekła. W warstwie fabularnej to historia męża, którego żona zginęła jako przypadkowy świadek pojawienia się anioła, poszła do nieba, a on - aby się z nią połączyć - chciał wykrzesać w sobie miłość do boga.

Dalej nie jestem fanką opowiadań ze względu na ich nieskomplikowanie fabularne (np. "Historia twojego życia" jest jednak zbyt skrótowa, przez co ma dla mnie mniejszą dawkę emocji niż film), ale Chiang potrafi ładnie nakreślić świat nawet na kilkudziesięciu stronach.

#20

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek marca 21, 2017

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2017, panowie, sf-f - Komentarzy: 3

« Dorota Masłowska - Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną - Kate Morton - Strażnik tajemnic »

Komentarze

yacoob
Ten zbiorek widziałem w różnych wersjach. Wychodzi na to że w Twojej wersji zabrakło mojego ulubionego opowiadania - Exhale, o tym jak popatrzeć na własny mózg. Było jeszcze też takie o temporalnym tranzystorze które dywagowało o wolnej woli. Bardzo mi się podoba takie SF jak Ted Chiang pisze; delikatna zmiana w rzeczywistości i pokazanie jak zmieni się nasze zachowanie, w dużej i małej skali.
Zuzanka
@yacoob, ciekawe - oryginalne wydanie ma dokładnie ten sam zestaw:
https://en.wikipedia.org/wiki/Stories_of_Your_Life_and_Others
Może to w innych zbiorkach było?
rozie
Hm, z opisu zapowiada się zacnie, muszę dorzucić do listy.

Skomentuj