Narzędzie (albo raczej narzędzia, bo nie tylko express jest) zaiste fajne. Editor tak mniej więcej (na bardzo krótki rzut oka) Gimpowi odpowiada, a express to już w ogóle wygląda na miodek do szybkiego wstawiania zdjęć. Thx!
Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
Cashew pokazała fajne, onlajnowe narzędzie do obróbki zdjęć (Pixlr), więc sobie zrobiłam kolaż zdjęć z dzisiejszego poranka (now you can hate me):
9:00 - kawa w Brismanie po odwiezieniu młodzieży do placówki, 10:00 - usuwanie pestek z mirabelek, 11:00 - koktajl truskawkowo-malinowy, 12:00 - hipsta fryzjer, 14:00 - hipsta lancz w Papierówce, 15:00 - nowa książka do hiszpańskiego. I zeszyt z szafirkami.
TŻ zabrał mnie dziś na lancz do nowej, ciekawej miejscówki - tuż przy Zielonych Ogródkach pojawiła się restauracja "Papierówka", właśnie takiego typu, jaki lubię najbardziej: krótkie menu, z sezonowych produktów, zmienia się codziennie (informacja na facebooku!). Jasne, bardzo konsekwentne wnętrze, otwarta kuchnia z ladą, przy której się zamawia, przed lokalem parasole i leżaki. Mimo że w samym centrum, ze względu na lokalizację jest spokojnie i miło (plus jest plac zabaw do wypasania nieletnich).
Adres: Zielona 8, w wieżowcu za Ogródkami. Wejście po schodach, jest kącik dziecięcy i krzesełka.