Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

O czeluściach dysku i braku

[30.05.2021]

Nieustająco zastanawiam się, czemu moi przodkowie nie wybrali miejsca na życie, w którym jest słońce, wegetacja trwa cały rok, a temperatura nie spada poniżej pewnego, przyjemnego poziomu. Oczywiście to taka rozkminka z wyżyn XXI wieku, gdzie wystarczy mieć paszport i pewne zasoby, żeby przejechać pół świata i mieć za co żyć. Moją rodzinę osadziły w miejscu kolejne wojny, ubóstwo i brak perspektyw, tak naprawdę dopiero ja mam jakieś opcje wyboru. Wywlekam z czeluści dysku zdjęcia, na widok których czuję radość i tamtej chwili, przystanku podczas pełnej kolorów i światła drogi do domu, i dziś, kiedy patrzę na dmuchawce i złoto.

GALERIA ZDJĘĆ.

Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek stycznia 6, 2022

Link permanentny - Kategorie: Listy spod róży, Wielkopolska w weekend, Fotografia+ - Tag: czarnkow - Skomentuj

« Kingsajz - Michał Witkowski - Fynf und cfancyś »

Skomentuj