Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

James Herriot - Wszystkie stworzenia duże i małe 1-3

Pierwsze trzy tomy cyklu (jest więcej, ale więcej nie mam na półce):

  • Jeśli tylko potrafiłyby mówić
  • To nie powinno się zdarzyć [weterynarzowi]
  • Nie budźcie zmęczonego weterynarza

James Herriot, młody weterynarz świeżo po studiach, przyjeżdża w latach 30. na angielską prowincję, do Darrowby w Yorkshire i zaczyna praktykę u lokalnego weterynarza, Siegfrieda Farnona. Mniejszym szokiem jest dla niego kontakt ze zwierzętami (chociaż takie wpychanie wypadniętej krowiej macicy czy przyjmowanie porodu u konia robi wrażenie), znacznie większym - kontakt z mieszkańcami wsi: od bogatych acz skąpych lordów, do uczciwych, ciężko pracujących i gościnnych chłopów. Bez względu na stan posiadania, wiek i liczbę zwierząt w obejściu, ludzie dzielą się na tych, którzy traktują zwierzęta jak towar/lokatę kapitału i na tych, którzy je kochają; wszystkim zależy im na tym, żeby weterynarz wyleczył, niektórym za to niekoniecznie na tym, żeby zapłacić. Ściąganie należności, radzenie sobie ze wstawaniem w środku zimy o 4 rano, noszenie przez nieprzejezdne drogi na odległe farmy jest mniej wyczerpujące niż walka z leczeniem metodami "domowymi" typu obcinanie krowie ogona. I jak pewnym przerażeniem napawało mnie czytanie o operacjach, chorobach, śmierci i trudnościach, tak w warstwie społecznej są to urocze książki. Stosunki między braćmi Farnonami - wiecznym studentem Tristanem i prowadzącym praktykę kapryśnym Siegfriedem - budzą moją ogromną radość, podchody Herriota do uroczej Helen Alderson - pobłażanie i sympatię. Obrazki z życia angielskiej wsi, lordowie i koniuszy, pieski wysyłające zaproszenia na bal i doskonały koniak - jak ktoś lubi okres międzywojenny w zielonej Anglii, to znajdzie coś dla siebie.

I tak jak Herriot, nie przepadam za końmi. A za kotami i owszem.

Poprzednia recenzja tu.

#68-70

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek września 25, 2012

Link permanentny - Kategoria: Czytam - Tagi: 2012, beletrystyka, panowie - Komentarzy: 8

« Na zachętę - Wielkopolska w weekend - Czerniejewo (2) »

Komentarze

kaczka

Uwielbiam.
A wersja filmowa z Hopkinsem? Pysznosci.

Zuzanka

Nie widziałam! Chcę!

wonderwoman

o, z hopkinsem? muszę!

wonderwoman

przeklęta wyobraźnia utworzyła wersję współczesną: Robert Bakłażan (James), Scarlett Johanson (Helen), Jim Carrey (Siegfried), Adam Sandler (Tristian). aaaaaaaa

ida27

Uwielbiałam ten serial. Pamiętam, że pokazywali go najpierw w niedzielnie przedpołudnia a potem w latach 90-tych jakoś w tygodniu. Uroczy i bardzo ciepły aczkolwiek dość stary bo jakieś lata siedemdziesiąte. Polecam.

Zuzanka

Mam wrażenie, że były dwie różne ekranizacje: film z Hopkinsem http://www.imdb.com/title/tt0071118/ i serial http://www.imdb.com/title/tt0075472/.

inve

Witam,
poszukuję książki James'a Herriot'a "Wszystkie stworzenia" (część 8 cyklu, Wydawnictwo Zysk i Sk-a, 2001). Czy ma może ktoś do odsprzedania? Kontakt: inversepol@yahoo.com

Bartek Trafo
Dzięki za recenzję. Ludzie teraz chcą świerzynek. A szkoda. Serial był słodki i wzruszający. Naiwnie myślę że dziś byłby lepszy od tureckich seriali w tv pana prezesa Kurskiego.Pozdrawiam serdecznie. Bartek Kondrat 15 marca 2017r.

Skomentuj