Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Protestuję

Długi weekend mówiłam. Weź urlop, mówiłam. Wygrzejesz stare kości na słoneczku, mówiłam. Pojeździsz na rowerze, mówiłam. I co? 8 celsjuszów i wieje jak w Kielcach. Koty śpią całe dni na kaloryferze, ja podobnie, tyle że w łóżku, bo na kaloryfer nie wejdę. Mam gorący żal do pogody, zwłaszcza że pod koniec wolnego się nagle automagicznie zrobi ładnie.

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek maja 1, 2007

Link permanentny - Kategoria: Żodyn - Komentarzy: 2

« The Fountain (Źródło) - Dalej zimno »

Komentarze

m.

i to jest jedyne, co sprawia, że nie czuję się kompletnie jak niedojda siedząc w pracy ;)

anetka

Na mazurach było pięknie ;>

Skomentuj