Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Pora na pory w śmietanie

Zaczęłam się zbroić. Nie wprawdzie schowam w słoiki światła słońca, żeby odegnać zmrok, który już coraz wcześniej blokuje mi aparat i chęć do wyjścia na zewnątrz, ale kupiłam sobie ciepłe rękawiczki. Chociaż w tym roku nie odmarzną mi palce. Może. Od środka grzeje mnie ciasto orzechowo-korzenne ze śliwkami. Świetne (a piec nie potrafię, więc jak mi wyjdzie, to normalnie sama nie wiem).


(H&M)

Naprawdę czuję, że zima idzie, bo znowu mnie kusi, żeby robić blog szafiarski (ale naprawdę, kupiłam sobie taką sukienkę, że się wygląda jak milion dolarów, nawet jak się nie ma 186 cm wzrostu).



Poproszę też cierpliwości. Szybko i dużo.

Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela października 7, 2012

Link permanentny - Kategorie: Przydasie, Fotografia+ - Komentarzy: 6

« Marisha Pessl - Wybrane zagadnienia z fizyki katastrof - O suszonych jabłkach i coraz krótszych dniach »

Komentarze

autumn

piękne rękawiczki ;D #chceto ;D

Zuzanka

@autumn, cieplutkie.

Bebe

mam pewne podejrzenie, że gdy ma się 186cm wzwyż to zawsze wygląda się jak sto dolców, zwłaszcza w sukience! Jeszcze nabędziesz fajne rajtki-niezjeżdżające-do-kolan-najlepiej-w-calzedonii i gotowe!
Rękawiczki w boski wzorek!
Szkoda, że w Czarnym Lesie skończyły się śliwki :(

Zuzanka

@Bebe, jak to się śliwki skończyły?! Nie może tak być. A rajstopy mnie prześladują, nawet te z calzendonii (zwłaszcza że dzielą się na nowe i na podarte).

Bebe

No koniec. Finito. teutońskie drzewa przestały rodzić. Ni ma. Chciałam dziś kupić celem wypieku ciasta i guzik! A już myślałam, że w tym kraju tylko szaparagi obowiazuje sezonowość.

Calzedońskie rajtki są debeściarskie. Tylko rozmiar kup większy, taki ot, patent. Choć przy Twoich nogach po szyję, to może jest sztuką. W takim razie: legginsy i ocieplacze w wersji elegantka?

Zuzanka

@Bebe, a mrożone? W PL są, z Hortexu. Właśnie ostygła druga porcja, jeszcze lepsza niż pierwsza.

Skomentuj