Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Lipcopad

Nie ma efektu wow. Młodzież nagle pozyskała 38,6 celsjusza, po czym niby dziś już przeszło, ale dalej poziom jękliwości ogólnej jest wysoki. Również u Burszyka, co nie pomaga jakoś.

Napisane przez Zuzanka w dniu sobota lipca 30, 2011

Link permanentny - Kategorie: Koty, Maja - Komentarzy: 3

« Rynek Łazarski - Im bardziej pada deszcz, bim bom »

Komentarze

wonderwoman

trzydniówka?

Zuzanka

Tak wygląda. Żołądkowo dziecię sprawne, tylko gorączka, osłabienie, marudność, brak apetytu i przeszło bez niczego (tylko spędzaliśmy gorączkę paracetamolem na noc).

Zuzanka

Ale poczytałam, i nie - nie spryszczyło po gorączce.

Skomentuj