Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Foklor

Nienawidzę polskiego folkloru. Chłopskich strojów, przyśpiewek, upierdliwej muzyki, oj dana dana, usia husia, rzępolących skrzypeczek i jednostajnego rytmu. Tym bardziej, że folklor wyległ dzisiaj do mojego ulubionego malla, gdzie usiłowałam w rytm usia-husia zjeść coczwartkową sałatkę z tuńczykiem. Niestety, nie mieli guziczka "off".

Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek kwietnia 13, 2006

Link permanentny - Kategoria: Żodyn - Skomentuj

« Ewa wzywa 07 - shorts (2) - Nieustający konkurs na najidiotyczniejszą nazwę produktu spożywczego »

Skomentuj