Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Co dziś lubię

... tę niesamowitą ciekawość, która pcha do odkrywania strychu, chodzenia z latarką i zaglądania we wszystkie zakamarki.

... popołudniową drzemkę z 2,5-letnią "Przecież Nie Jestem Wcale Zmęczona" dziewczyną, która zapada w sen zaraz po ułożeniu na łóżku i z TŻ-em, którego układać nie trzeba.

... herbatę w kubku w łosie.

... słońce grzejące w plecy.

... i nagłą burzę z piorunami w drodze powrotnej.

... kiedy - pożyczę sobie Chustkową konwencję - babcia I. twierdzi, że przecież w tym ogrodzie nic nie ma, a potem patrzy na zdjęcie i mówi, że naprawdę tak?



Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela marca 18, 2012

Link permanentny - Kategorie: Listy spod róży, Maja, Fotografia+ - Tag: polska - Komentarzy: 2

« Maj Sjöwall/Per Wahlöö - Twardziel z Säffle - Maj Sjöwall/Per Wahlöö - Zamknięty pokój »

Komentarze

Theli

A koty w wioskowym mallu widziałaś?

Zuzanka

@Theli, widziałam, Maj głaskał. Ma jeszcze być w Pestce, większa.

Skomentuj