Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Clueless

Znęcona bombową (choć dość eklektyczną - Brittany Murphy, Alicia Silverstone, Paul Rudd, Donald Faison) obsadą obejrzałam, no i nie porwało mnie. To przeraźliwie miałki pamiętnik 16-latki o dźwięcznym imieniu Cher, córki wziętego adwokata, której największym zmartwieniem jest to, czy ubrała się wystarczająco wystrzałowo. Kiedy okazuje się, że ma dostać słabszą ocenę z jednego z przedmiotów, decyduje się na "dobry uczynek" - rozkochanie w sobie dwójki nauczycieli, żeby zmiękczyć nauczyciela i podnieść ocenę bez wkładania w to pracy. Oczywiście plan działa, podobnie jak zrobienie z nowej, nijakiej koleżanki jednej z bardziej popularnych w szkole. O zgrozo, koleżanka okazuje się bardziej popularna od Cher, a kolega, z którym ją swatała, woli od swatanej damy właśnie Cher. Kiedy okazuje się, że koleżanka kocha się w jej przyrodnim (przez kolejne śluby ojca, nie przez geny) bracie, a Cher nie zdaje na prawo jazdy i nie udaje jej się egzaminatora przegadać, odkrywa, że musi przewartościować swoje życie (och!). W finale, w głębokim monologu wewnętrznym z przerwą na zakupy w butiku, oczywiście odkrywa, że sama się kocha w swoim przyrodnim bracie, na szczęście z wzajemnością.

Już po obejrzeniu doczytałam, że jest to luźna adaptacja "Emmy" Jane Austen, co wyjaśnia pretekstową fabułę, brak jakiegokolwiek drugiego dna i choćby śladu ironii i drewniane postaci.

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek marca 14, 2017

Link permanentny - Kategoria: Oglądam - Komentarzy: 3

« Mary Kubica - Grzeczna dziewczynka - Michał Rusinek - Nic zwyczajnego. O Wisławie Szymborskiej »

Komentarze

theli
Bo to trzeba było obejrzec, gdy sama miałaś 16 lat :) szafiarstwa i ciuchow z sieciowek wtedy nie bylo, wiec problemy Cher z garderoba robily wrazenie (ale w sensie, ze byly nam kompletnie obce).
ida27
Ten film powstał w czasie wielkiego boomu na Alicie Silverstone (Aerosmith "Crazy" itp.). Cała Warszawa była obklejona plakatami do tego filmu. Wszyscy kolesie jako ideał dziewczyny wymieniali wtedy Alicję a wszystkie laski, ja też, szczerze jej nienawidziłyśmy ;-)
Zuzanka
@ida27, boom na Alicię pamiętam, ale właśnie raczej po teledyskach (gdzie ma nieco więcej charakteru niż w filmie). Przed filmem się jakoś uchowałam.

Skomentuj