Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Bez tytułu: 2008-10-18

Bursza płacze, kiedy nie widzi innych kotów - rozpaczliwie i przeraźliwie. Mały kotek zagubiony w wielkim świecie. Wystarczy ją pogłaskać, żeby zaczęła mruczeć jak traktor. Szarsza jest bardziej samodzielna i niezależna, przychodzi na kolana i zasypia błyskawicznie.

Robią mi porządek na balkonie. Wypatroszyły doniczkę z kaktusem. Wypatroszyły doniczkę z trawą. Przewróciły korytko z astrem. Motywują mnie do porządków na biurku i w bibliotece. Zasypiają na kołdrze po stronie TŻ i spią do siódmej (niestety, również w weekend).

Kot czarno-biały patrzy z politowaniem. Nie chce. Nie lubi. Unika. Nasyczy. Ale czasem poliże. Skubnie z tej samej miski. Wskoczy na parapet, na którym śpią małe gnomy.


Zdjęcie - eloy.

Napisane przez Zuzanka w dniu sobota października 18, 2008

Link permanentny - Kategorie: Koty, Fotografia+ - Komentarzy: 8

« Dziś szukam... - Paul Auster - Trylogia nowojorska »

Komentarze

wonderwoman

ale zdjęcie to jak ustawione ;-)

Zuzanka

Przysięgam, że bez taśmy klejącej! Ani bez szantażu.

wonderwoman

ale co za symetria. normalnie jakby sie we trójkę umówiły.

iskanna

Ejno, zdjęcie takie że zazdr!

paskuda

I po raz kolejny wróciła mi myśl o trzeciej sztuce! Musisz kusić?

Rafał

No ściema siakaś normalnie, no ;-).Zazdrość mode on.

Boska

tak tak, ja przez ciebie tez juz wrocilam do przegladania stronek z darmowymi kotkami, w nadziei ze NIE znajde malutkiego syjamka :)

Zuzanka

Będę evil i potrzymam kciuki. Małe syjamki mru.

Skomentuj