Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
W zasadzie każda książka O'Farrella jest o tym, do czego prowadzi kłamstwo. Co robi mąż, gdy żona urodziła dwójkę dzieci? Wynajmuje mieszkanie i pod pretekstem ciężkiej pracy spędza poza domem miłe, relaksujące dni. Nie pracuje zbyt ciężko, do domu wraca na weekendy i może wtedy wykrzesać z siebie nieco zainteresowania dla wyjących dzieci, zmęczonej żony i przeznaczyć jakiś czas na s.e.k.s. Wszystko pasuje do momentu, kiedy nie okazuje się, że w wynajętym mieszkaniu zaczyna mieć prawie że drugą rodzinę i odrębny krąg znajomych. Niezła humoreska o tym, że posiadanie dzieci to wcale nie jest taka fajna rzecz, ale jak już się ma, to pozamiatane i nie ma odwrotu. Dość miła odmiana po wszystkich słodkich ćwierkaniach, jak to dzieci cementują małżeństwa (betonowe buty na dnie zatoki portowej) i że dopiero z dziećmi małżeństwo ma jakiś sens.
Inne tego autora tu.
#12