Więcej o
trzcianka
Powietrze zaczyna być ciepłe, wieczory coraz dłuższe. W kalendarzu mam plany dłuższe niż lista tudusiów. Jeszcze rzutem na taśmę, zanim rozbucha się sezon 2022, trochę zaległych zdjęć z 2021. Tym razem Trzcianka - cztery pory roku w ogródku babci I., kilka scenek z miasta i jezioro.
GALERIA ZDJĘĆ.
Napisane przez Zuzanka w dniu środa marca 23, 2022
Link permanentny -
Kategorie:
Listy spod róży, Fotografia+ -
Tag:
trzcianka
- Skomentuj
Trzcianka współcześnie. Pastelowe bloki i odnowiony plan Pocztowy z sarenką.
Naczytawszy się "Duchologii" Drendy i "Miasta Archipelagu" Springera, przyprawiając "Wyrobami" Drendy (o dwóch ostatnich niebawem), stereotypowo potraktowałam małe miasto pocztówkowym filtrem. Jest bardziej, nieprawdaż?
GALERIA ZDJĘĆ.
Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela kwietnia 18, 2021
Link permanentny -
Kategorie:
Listy spod róży, Wielkopolska w weekend, Fotografia+ -
Tag:
trzcianka
- Komentarzy: 2
Ogródek babci I. brzęczy owadami, szumi wiatrem w liściach, czasem przemknie się kot sąsiadów (i nikt mi nie wierzy, że kot mi się pozwolił wyczochrać oraz wykonał #pokabrzuszek, przecież on taki niedotykalski). Cały rok coś w nim jest, nawet zimą, mimo że babcia I. zawsze mówi "Ale tu nic nie ma ciekawego, pozarastało wszystko, a ogórki mi coś zeżarło". Pozbierałam trochę koloru z ostatnich dwóch lat, mnie bardzo cieszy, chociaż to nie moja praca.
GALERIA ZDJĘĆ.
Napisane przez Zuzanka w dniu sobota stycznia 16, 2021
Link permanentny -
Kategorie:
Listy spod róży, Fotografia+ -
Tag:
trzcianka
- Skomentuj
Trzcianka to najbardziej chyba zaniedbane fotograficzne miejsce na moim blogu. Bywam tam kilka razy w ciągu roku - wiosną, zimą, latem i jesienią, a jedyne zdjęcia, jakie pokazałam, to ogród mojej teściowej, który - oczywiście - jest przepiękny, ale niekoniecznie dostępny dla szerszej widowni. Dziś garstka widoków z okolic 11 listopada - patriotyczne parasolki na ul. Kościuszki, mural przy Rondzie Solidarności i Kościół pw. Św. Jana Chrzciciela ze scenką rodzajową.
GALERIA ZDJĘĆ.
Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek grudnia 3, 2020
Link permanentny -
Kategorie:
Wielkopolska w weekend, Fotografia+ -
Tagi:
trzcianka, murale
- Skomentuj
Pierwszy raz na zamku w Tucznie byłam (i nocowałam na poddaszu) 13 lat temu, w 2004 roku. I wyobraźcie sobie, nie miałam wtedy aparatu fotograficznego. Nawet w telefonie, który zamiast aparatu (i setki innych rzeczy) posiadał antenkę i można było z niego dzwonić. Wracając do zamku, odbywała się w nim wtedy firmowa impreza integracyjna, największą atrakcją okazały się fajerwerki w okolicach północy; dawno nie widziałam ludzi tak ambiwalentnie rozdartych między urokiem światełek i wybuchów a smutkiem zrozumienia, że właśnie w powietrze idzie ich premia.
Tym razem do Tuczna zabraliśmy rodzinę TŻ, bo mają blisko. Piękna jesień, kasztany, słoneczne popołudnie. Zamek wyglądał, jakby się w ogóle nie zmienił.
Rozchodnik i motyle z ogródka babci I.
Trzcianka, jezioro Sarcz
Tuczno - Zamek Wedlów
Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Tucznie
GALERIA ZDJĘĆ.
Napisane przez Zuzanka w dniu sobota września 16, 2017
Link permanentny -
Kategorie:
Listy spod róży, Wielkopolska w weekend, Fotografia+ -
Tagi:
trzcianka, tuczno, polska
- Komentarzy: 2
Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek września 27, 2011
Link permanentny -
Kategorie:
Listy spod róży, Wielkopolska w weekend, Fotografia+ -
Tagi:
trzcianka, polska
- Skomentuj