Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
[12.08.2021]
W północnych Czechach zamków i pałaców jak napluć, ze smutkiem omijałam kolejne zjazdy, wybierając tylko dwa z ponad dziesięciu w najbliższej okolicy. XV-wieczny Zamek Sychrov przechodził z rąk do rąk, ostatnimi właścicielami w czasach przedsocjalistycznych byli potomkowie marszałka austriackiej armii, księcia Karola Alaina Rohana, któremu posiadłość zawdzięcza przebudowę w stylu neogotyckim i park angielski. Jak większość lokalnych atrakcji, wstęp jest płatny, podobnie parking; w wersji najmniej wyrafinowanej można wykupić bilet wejścia na teren zamku i do ogrodów, gdzie malownicze stawy, strumyki i kawiarnia w dawnej oranżerii. Wnętrza można zwiedzać z przewodnikiem, dla dzieci są przedstawienia i animacje podczas zwiedzania, ale ponieważ mieliśmy dosyć napięty plan, ogród i okolica wystarczyła aż nadto. Miejsce jest przepiękne, nie zatłoczone i chyba tylko wyjątkowo nie trafiliśmy na ekipę filmową, bo zamek i park często służy jako tło do filmów, w tym zagranicznych.