Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Za oknami świta

Moje dziecko dostało od babci aparat fotograficzny marki, zdaje się, Fisher-Price. Aparat śpiewa rozmaicie, ostatnio z akompaniamentem mruczanda z tylnego fotelika w samochodzie, czasem infantylniej, czasem całkiem mądrze. Śpiewa między innymi, że "Choć mam czasem humor zły, uśmiecham się, bo jesteś Ty". Ja wiem, że wojna była i ogólnie zarówno aura jak i warunki społeczno-polityczne nie nastrajają, ale jak rany. Jechałam dziś autobusem i patrzyłam na miny wsiadających ludzi. Zaciśnięte zęby, napięte mięśnie, zmarszczone czoła i taki wyraz oczu, że nie podchodź. Zapewne uśmiechają się czasem do kogoś, ale na pewno nie w autobusie. Autobus to miejsce miotania gromów wzrokiem, wypracowanej latami niechęci, a na pewno co najmniej obojętnego dystansu.

Kusi mnie jedna rzecz, muszę przyznać. Żeby wzorem Smolenia krzyknąć kiedyś:

LUDZIE!!! KOCHANI... COŚCIE TACY SMUTNI???
PRZECIEŻ JEDZIECIE DO PRACY!!!

Napisane przez Zuzanka w dniu wtorek października 19, 2010

Link permanentny - Kategoria: Moje miasto - Komentarzy: 8

« Są plusy, są minusy - Notesik grafomana »

Komentarze

siwa

Ty się zając nie śmiej. Pogadamy za pół roku. (a ja mam w zbiorkomie taki wyraz twarzy, że wyglądam na seryjnego mordercę)

Boska

kom tu ajrland. ui hez smajlsesesss

Pru

Już dawno zauważyłam, że komunikacja zbiorowa, jak równie służba zdrowia sięga do najbardziej mrocznych człowieczych pokladów.
Dlatego Zuzanko nie wsiadaj do autobusu, po co Ci to?

Zuzanka

Świat wymaga, żeby jeździć. Się mieszka na zadupiu, to trzeba do cywilizacji pojechać.

wonderwoman

o. to już wiem skad ten cytat na drodze pestki!!

ad

...
za oknami świta, widać że rozkwita,
rosną domy z prawej z lewej będą też,
:-))
pamiętam jak to słuchałam na kaseciaku zgrane przez rodziców z telewizora.

Zuzanka

@Ad, ja też. I została mi w głowie urwana któraś piosenka, bo się skończyła strona, a na drugiej już kawałka nie było.

antygona82

Ehh, jak ja lubię te piosenki... nuciłam sobie ten kawałek często jak chodziłam na 6 do pracy :)
A moja ulubiona to - co to będzie kiedy zgaśnie nasze słonki (to mój roboczy tytuł :P)

Skomentuj