[14.08.2013]
Gdzieś na obrzeżach umysłu mam wspomnienie, że przy okazji którejś przesiadki wyszłam z dworca w Kutnie do miasta, bo miałam czas. Ale że było to raczej w zapyziałym PRL-u, więc i tak nie pamiętam. Ale serio - czasem powątpiewam, czy poza dworcem istnieje w ogóle jakieś miasto.
Ze sporym zaskoczeniem powitałam fakt, że WTEM (to WTEM to takie nieraptowne, bo remont był w 2011) na dworcu w Kutnie jest jak w Europie - dworzec jest wyremontowany i czysty, z podjazdami dla niepełnosprawnych, toalety są pachnące (płatne 2 zł, ale i tak warto), a całość zdecydowanie jest miłym akcentem w połowie podróży skądś-dokądś. Kult się zdezaktualizował (fakt, nie byłam tam w nocy, ale myślę, że i wtedy nie wychodzą upiory).
![](https://4.bp.blogspot.com/-5L4Nf9bXeIc/Ugx5MEnENFI/AAAAAAABPyM/XURYUlvk6CsrNZfixTnH_yhzIKhTmrUTgCPcB/s640/DSC_2179.JPG)
![](https://2.bp.blogspot.com/-je2gTmZT6eI/Ugx5Oc-g60I/AAAAAAABPyU/_SaJCeYZJGE7KJTU750wtpF0UvN_YTOFQCPcB/s640/DSC_2180.JPG)
![](https://2.bp.blogspot.com/-OXKKulO6hbg/Ugx5QlHKIFI/AAAAAAABRIQ/4Efmu2E1fw8vkbZFUO51w_Cw4U2HjsYjACPcB/s640/DSC_2182.JPG)
PS W kiosku na dworcu są znaczki i pocztówki z dworcem. Zaczęłam nowy trend wysyłania pocztówek z dworca w Kutnie.
GALERIA ZDJĘĆ.