Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
Na lotnisku w Taipei zakazanego jedzenia w bagażach szukają beagle. Na Okęciu narkotyków szukały labradory.
Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela sierpnia 19, 2007
Link permanentny - Kategoria: Listy spod róży - Tagi: 2007, taipei, tajwan, warszawa - Komentarzy: 4
« Polskie akcenty w Taipei - Klub Starbucksowego Kubka »
Wyobraziłam sobie węszący precel. Pomylić beagla z bajglem — bezcenne!
:-D
Jakie jedzenie jest zakazane, żywe?
Ogólnie spożywka – mięso, owoce.