Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
[20-27.08.2017]
Podobno ulubiona letniskowa miejscowość Wisławy Szymborskiej; typowo turystyczna, takie sycylijskie Mielno. Deptak, po jednej stronie marina i plaże, po drugiej hotele i sklepy, rejsy po zatoce[1], wieczorem w klubach mecze na telebimach i głośna muzyka. Nasz hotel był kawałek w głębi, do plaży był spory spacer, ale wieczorem słychać było tylko morze. To tak naprawdę dwie miejscowości - młodsze włoskie Giardini i starsze greckie Naxos, zbudowane na helleńskich ruinach[2], z piękną zatoką i widokami a to na Etnę, a to na Taorminę na wzgórzach. Miejsce, w którym warto wstać o wschodzie słońca.
[1] Rejs zdecydowanie warto, chociaż to rozrywka typowo turystyczna, widoki niesamowite, okażę niebawem.
[2] Muzeum Archeologiczne warto również, aczkolwiek może nie w najgorętszy dzień sierpnia. Również niebawem.