Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
Moim pierwszym kontaktem z pojęciem Jeżyc było oczywiście zdanie: "Na ulicy Roosevelta w Nowym Jorku mieszkała dziewczynka Natalia", wiadomo skąd[1]. Połowa ulicy Roosevelta więc to taka kwintesencja jeżyckości (druga połowa aktualnie składa się z leja remontu Kaponiery) - tramwaj, kamieniczki ze stiukami, a za kamieniczkami podwórka i wąskie uliczki. Niestety, część kamienic czeka na remont, niektóre czekają już rozpaczliwie długo, sądząc z zabitych płytą okien i rdzy na kutych balkonach.
[1] Jak nie wiadomo, to był to "Kwiat Kalafiora" M. Musierowicz, którego akcja działa się przy Roosevelta 5.
GALERIA ZDJĘĆ (również inne ulice).