Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

O tym, że można do kina

Na “Kota w butach: Ostatnie życzenie” poszłam do kina, bo młodzież się domagała rozrywki. Bardzo przyjemny sidequel cyklu o Shreku z kotem w głównej roli. Puszek niespecjalnie dobrze umie liczyć, dziwi się więc, kiedy okazuje się, że właśnie zużywa swoje dziewiąte, ostatnie życie. Malowniczo się załamuje, trafia do przytułku dla starych kotów, skąd wyciąga go jednak myśl o magicznej gwieździe, która spełnia życzenia. Może mu licznik żyć zresetuje i będzie mógł był wesołym zawadiaką przez kolejne wcielenia. Do magicznego skarbu jest oczywiście więcej chętnych, Kot również buduje sobie, nieco niechętnie, drużynę składającą się z narzeczonej opuszczonej przed ołtarzem i szczeniaka-Pollyanny. Trochę magii, sporo naparzania się i układów choreograficznych, humor, bardzo dobra muzyka i mnóstwo mrugnięć do widza starszego.

”Visitors”, już z zacisza własnego fotela, to krótki serial o tym, co się może stać, gdy na Ziemi wylądują kosmici i nie będzie to prominentne miasto w USA, taki komediowy cross-over między Tales from the Loop i Miasteczkiem Twin Peaks. Richard, dawniej właściciel salonu gier video, decyduje się zostać policjantem, jak jego dziadek, aktualnie pacjent demencyjny. Pierwszego dnia służby zaczynają się dziać dziwne rzeczy - na niebie coś wybucha, a w miasteczku pojawiają się wzajemnie zwalczający się kosmici, agenci federalni oraz dawno zaginiony dziadek jednej z policjantek. Liczę na sezon drugi, bo zakończenie jest uroczo dwuznaczne i sugeruje zabawę w wiele rzeczywistości.

”Intergallactic” to dla odmiany brytyjska przygodówka w klimacie Expanse i Firefly: w XXII wieku, po drastycznych zmianach klimatycznych, na zubożałej we wszystkie źródła energii Ziemi ustanowił się Commonworld. Policjantka, córka kanclerki, zostaje oskarżona o poważne przestępstwo i zanim ustosunkowana matka zdąży zareagować, leci wraz z innymi przestępczyniami do kolonii karnej. Oczywiście szybko wychodzi, że to ustawka - więźniarki przejmują statek, na pokładzie jest też naukowczyni, oficjalnie wróg publiczny Commonworldu, a tak naprawdę jedyna osoba, która umie znaleźć nowe paliwo, niezbędne do przetrwania cywilizacji. Równie szybko okazuje się, że Commonworld wcale nie jest systemem idealnym, a raczej reżimem, więc sabotująca ucieczkę więźniarek policjantka staje przed również osobistym dylematem, czy wspierać rzeczywistość, w której się wychowała, czy stanąć po stronie rebelii. Dużo strzelanek, trup pada gęsto, girl power, cyniczny pilot do wynajęcia i różne ciekawe światy, jakie pasażerki statku zwiedzają w drodze do docelowej “Arkadii”. Niestety, nie docierają tam, bo serial został scancelowany po pierwszym sezonie. A szkoda.

Napisane przez Zuzanka w dniu piątek marca 3, 2023

Link permanentny - Kategorie: Oglądam, Seriale - Komentarzy: 4

« Colin Dexter - Śmierć w Jerycho - Północ-południe »

Komentarze

Bazyl
Podziwiam samodyscyplinę :D
Zuzanka
To żałosna próba walki z zapominaniem. Niezapisane znika.
Bazyl
Coś w tym jest. Czytam teraz "Pawilon małych ssaków" Patryka Pufelskiego w formie dziurawego dziennika i żałuję, że nie prowadziłem takiego pseudodiariusza. Wpisy codzienne albo cokwartalne, rzeczy bardzo ważne albo totalnie błahe. Podoba mi się :) Może pora odkurzyć blogusia i przerobić go na lifestyle :P
Zuzanka
Właśnie o tym mówię. Może niekoniecznie wszystko jest warte zapisania, ale umyka bardzo taka codzienna codzienność. Też w to nie umiem, bardzo mi zaczęło brakować tego w pandemii, obserwowania zmian.

Skomentuj