Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

O lenistwie i że jednak nature prevails

W tym roku ogród ruszył szybko, znęcony kilka słonecznymi dniami, po czym zastopował, bo od tygodnia leje, szaro i temperatura raczej z tych ostrzejszych. Wyznam tutaj, że jestem nie dość, że leniwa, to jeszcze zapominalska, bo nie wykopałam cebulek kwitnących w ubiegłym roku właśnie z powodu lenistwa oraz nie oznaczenia miejsca, gdzie cebule były. Mimo to wyrosły, choć ewidentnie biedniejsze i nie wszystkie (nie nawoziłam, bo też zapomniałam). Hiacynty mają o wiele uboższe kwiatostany niż przed rokiem, a sporo tulipanów zamiast pączków ma gołe liście. Co się z takimi robi? Wykopuje i na kompost czy spróbować za rok? Na pocieszenie mam drugą grządkę z prezentem od teściowej, nic tak nie cieszy jak wiaderko cebulek-niespodzianek.

Rok temu - nie przedłużając suspensu, konwalie nie wyszły w ogóle, również w tym roku. Chyba przywiozę trochę z ogródka teściowej.

Napisane przez Zuzanka w dniu niedziela kwietnia 9, 2017

Link permanentny - Kategorie: Fotografia+, G is for Garden - Komentarzy: 5

« #robotakochagłupiego - Frederick Forsythe - Psy wojny »

Komentarze

Basia
Spróbuj jeszcze raz, wykop po przekwitnieciu i wsadx w ziemie na wiosne, moze trzeba nawozu dla cebulowych? jest w ogrodniczych, posyp troche. A konwalie az dziwne,ze nie wyszly, bo zazwyczaj zarastaja bez litosci cały zacieniony ogród:) Jeszcze nabędziesz ogrodniczej wprawy:) Pozdrawiam!
Agata
Od czterech lat nie wykopuję cebulek wcale.Rosną,nie maja pretensji,również nie nawożę i ani ja ani cebulki nie widzimy w tym problemu.konwalie rzeczywiście dziwne-zazwyczaj rosną same i inwazyjnie bardzo.Moze sie jeszcze namyślą,podobnie jak mój asparagus-zaczął rosnąc po dwóch latach od posiania,i rosnie jak wściekły,bez nawożenia oczywiście.
A.
Mam wrażenie, że moje cebulki tulipanów są zaprogramowane na jednoroczne kwitnienie. Już trzeci rok wypuszczają tylko liście. Mimo wykopywania. I w rym roku polecą długim łukiem do śmietnika. Nawożę tylko kompostem, który sam się tworzy w narożniku ogrodu.
wonderwoman
ja wszystkie cebulowe podsypuję obficie jak kwitną. chemicznym nawozem (jaki jest). część hiacyntów wychodzi mi taka jak piszesz- na chudej łodyżce dwucentymetrowe odstępy między kwiatkami - nie wiem czy to taki rodzaj czy co...
Zuzanka
@wonderwoman, ja mam wrażenie, że hiacynty się degenerują - to są te same, co rok temu: https://2.bp.blogspot.com/-DNVf0Dch090/WOnfAC31U6I/AAAAAAAFRfI/Lk42tmQmBacTaYngU66DhQWjPvlg2Yb-gCPcB/s1600/IMG_20160419_174454828.jpg

Skomentuj