Ależ skąd. Biję też męża i mam brudne gary w zlewie.
O ty niedobra! ;-)
Telefon do straży gminnej?
Telefon do prezydenta, nie rozdrabniajmy się. Z adresami wszystkich domów, koło których nie jest odśnieżone. I tak codziennie.
Zuzanka: Tak, codziennie. Jeżeli to notoryczny stan, a nie sytuacja incydentalna, to telefon do odpowiednich służb jest jak najbardziej na miejscu.
Informacja o tym przy jakiej ulicy nie jest odśnieżony chodnik powinna wystarczyć.
Jak straż zainterweniuje jeden, drugi, trzeci raz, to właściciele zaczną dbać o chodniki.
@ajot, i tak codziennie dzwonisz?
Zuzanka: nie dzwonię bo nie mam takiego problemu.
Jednak gdyby bardzo mi taka sytuacja doskwierała, to bym dzwonił.
Są za to jakieś mandaty? Czy 'tylko' kwestia odszkodowania, jak ktoś złamie nogę i się potłucze?)
Odwiedziny funkcjonariusza co kilka dni mogą właściciela zmotywować do załatwienia tej sprawy.
Osobiście zaś uważam taki przepis za niedobry. Czy za chwilę właściciel posesji,
wzdłuż której biegnie droga, będzie musiał odśnieżać też jezdnię? A może łatać dziury, odnawiać oznakowanie pionowe i poziome, czyścić kanalizację deszczową, ...
Moim zdaniem, to zarządca drogi powinien dbać o jezdnię, chodnik i pobocze. I to zarządca drogi powinien ponosić za swoje działania odpowiedzialność.
Ale prawo jest takie, a nie inne i trudno - trzeba go przestrzegać.
Ja też nie mam takiego problemu, jedynie sobie narzekam. Wolno mi. Lubię narzekać. Nie interesują mnie porady, jak mam stan narzekania zmienić.
Czyli dyskusja o problemie, którego nie ma.
Miło mi było. Polecam się na przyszłość.
To już nie moja wina. Ja tu nie pisuję po to, żeby ktokolwiek dyskutował.
Wcale nie mówiłem, że to twoja wina.
>Ale prawo jest takie, a nie inne i trudno - trzeba go przestrzegać.
:D
Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać. Bardzo zawsze mnie bawią zwroty o tym, że trzeba przestrzegać prawa.
kutek:Uważasz, że prawa nie trzeba przestrzegać? ;->
Trzeba. A jaka jest rzeczywistość, to już inna sprawa.
Prawo jest takie, że normalny człowiek nie jest w stanie go zawsze przestrzegać.
Uważam nawet, że prawa nie należy przestrzegać. Mamy tak durne prawo, że przestrzeganie go zakrawa o chorobę psychiczną i każdy "w pełni praworządny obywatel" powinien się leczyć. Najlepiej z tymi, którzy to prawo wymyślają.
Ale cóż. ;-)