Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Koka to mój ujubiony kotek, mamo

Oglądamy malutką Kokę na zdjęciach. A ten djugi kotek? To Hera, Maju, siostrzyczka Koki. A gdzie ona jest? Umarła, Maju. Była bardzo chora. I one się bawią tutaj! A jak Heja wjóci, to będą się źnowu bawić? Kiedyś będą, ale nie chcę, żeby ten dzień za szybko nadszedł, maleńka.

Napisane przez Zuzanka w dniu czwartek października 4, 2012

Link permanentny - Kategorie: Koty, Maja, Fotografia+ - Komentarzy: 10

« Woody Allen - The Document - Marisha Pessl - Wybrane zagadnienia z fizyki katastrof »

Komentarze

wonderwoman

awww te ogonki :)

Ciemnozielony

Dziwne imiona jak dla kotów. Czy ich właściciel był narkomanem?

Zuzanka

Nie był.

n3m0

Serio? Mówisz dziecku, że koty będą się bawić razem w niebie? Żeby nie było - tak tylko pytam.

Zuzanka

@n3m0, nie mówiłam tego. Ba, nie użyłam w ogóle słowa "niebo".

n3m0

Hmm, rozumiem. A mała nie drążyła tematu? Bo u mnie to będzie cięższa przeprawa....

Zuzanka

Dla trzylatka kwestie umierania są zupełną abstrakcją. Lubi za to oglądać zdjęcia kotów.

n3m0

Bo ja wiem...
Mój przez przypadek na wsi zobaczył rozjechanego kreta. Coś mu tam wytłumaczyliśmy, myślał myślał i więcej nie drążył. Ale zapamiętał i kiedyś przypomniał przy jakiejś okazji...
Ale to 'obce' bydle było. Z domowymi jest trudniej bo się człowiek przywiązuje... tyle, że ja o żadnej wersji 2.0 mówił nie będę raczej...
Zobaczymy.

wonderwoman

hahaha przprszm to a propos jednego komentarza ;)
(choć bardziej pasowałaby tu fejspalma)

allegra_walker

Notka zaledwie czterolinijkowa, a wystarczy, żeby czytelnik się poryczał.

Skomentuj