Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Cafe Muzeum

Jeśli wejdziesz w bramę przy ulicy Klasztornej, zobaczysz, że wcale źle nie kończy się połączenie zabytkowego wnętrza Pałacu Górków z kawiarnią. Cegła, oszklony sufit pod samo niebo, szare płócienne pokrowce na krzesłach i ławeczkach, kwiaty i uśmiechnięty barman/kelner. A wszystko to z widokiem na egipski obelisk. Dziś akurat słońce było kapryśne, trochę padało, trochę chmurzyło; pewnie można trafić na taką porę dnia, że słońce wpada przez dach. Ale i bez tego było relaksująco.

W menu kanapki, sałatki, ciasta i napoje. Mam wrażenie, że były wcześniej typowe śniadania, ale chyba już nie. I jeszcze można dodatkowo przejść jedne z drzwi i znaleźć się bez wychodzenia na deszcz bezpośrednio w Muzeum Archeologicznym (w soboty bezpłatnie).

Na barze, który zachwycił Maja na tyle, że winszował sobie siadać na (a pan barman zasugerował, że może sok z rurką podać bezpośrednio na bar), znalazłam ulotkę Wielkopolskich Questów. Świetne.

PS Bez schodów, acz jeden schodek jest do wejścia do muzeum. W muzeum jest już winda do piwnicy (toaleta) i na piętro (ekspozycja).

EDIT (2017): Kawiarnia już nie istnieje.

Napisane przez Zuzanka w dniu sobota lipca 14, 2012

Link permanentny - Kategorie: Fotografia+, Moje miasto - Tag: sztuka - Komentarzy: 1

« Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory listy na wyczerpanym papierze - Leszek K. Talko - Pitu i Kudłata dają radę »

Komentarze

Autumn

świetna rekomendacja ;-)

Skomentuj