Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
Trzy sezony (czwarty w drodze) po kilka luźno lub wcale ze sobą powiązanych etiud ze wspólnym mianownikiem - Internet (za tytułowym czarnym ekranem). Trudno jest oceniać całość serialu, bo poszczególne odcinki są bardzo różne pod względem formy, wymowy i treści - od absurdalnie katastroficznych, przez nadmiernie (i niepotrzebnie) brutalne czy oparte o nielogiczne założenia aż do wzruszających i dających nadzieję.
W "The National Anthem" zostaje porwana księżniczka brytyjska, a porywacz żąda, żeby premier odbył na antenie telewizji niepozorowany stosunek ze świnią (i nie, nie jest wyjaśnione, co komu zawiniła świnia). Na kolejne decyzje rządu ogromny wpływ mają wyniki sondaży opinii publicznej, bo każdy korzystający z mediów może zagłosować, co dalejha. Odcinek nielogiczny i więcej mówiący o próżności klasy rządzącej niż o realnym problemie dostępności do informacji i jej rozprowadzania.
"Fifteen Million Merits" dzieje się w nieokreślonej, ale dalekiej przyszłości. Z niewiadomych przyczyn ludzie zarabiają "merity" potrzebne do zakupu czegoś więcej niż minimum koniecznego do przeżycia, pedałując na rowerach stacjonarnych i oglądając setki kanałów w telewizji (nie do końca jasne jest, czy płacą za możliwość oglądania, czy za możliwość nieoglądania). Za tytułowe 15 milionów można iść na casting i zostać KIMŚ w analogu programu typu Idol, pytanie tylko, czy warto. Niespójny świat (np. gdzie są rodziny, w których rodzą się dzieci, trafiające na rowery) z bardzo wyraźną wymową, że popularność w Internecie to ułuda.
"The Entire History of You" wyposaża każdego człowieka w moduł pozwalający na powrót i oglądanie każdej sekundy swojego życia w jakości HD. Można z tego korzystać w calu wspominania miłych chwil i uczenia się na błędach, można się zadręczać niepowodzeniami i zniszczyć swoje życie, żyjąc przeszłością.
W "Be Right Back" młoda wdowa odtwarza swojego zmarłego tragicznie męża na podstawie jego aktywności w mediach społecznościowych. Historia jest strawna do momentu, kiedy z wirtualności (rozmowy przez komunikator/telefon) przechodzi do realności, aplikując AI do manekina.
"White Bear" to powracający również w późniejszych epizodach motyw amnezji - młoda kobieta budzi się w nieznanym miejscu, nie wie, kim jest, nikt z nią nie rozmawia i nie chce jej pomóc (za to wszyscy ją nagrywają), a tajemniczy zamaskowany człowiek chce ją zabić. Bxnmhwr fvę, żr wrfg cemrfgęcpmlavą v pbqmvraavr cemrm bqteljnal grngemlx m choyvpmabśpvą qbjvnqhwr fvę b moebqav, wnxą cbcrłavłn.
W "The Waldo Moment" komik animuje fikcyjną maskotkę, która obraża znanych polityków. W pewnym momencie zaciera mu się granica między sobą a fikcyjną postacią. Nie zapada w pamięć.
"White Christmas" ponawia motyw amnezji oraz sztucznej inteligencji na bazie kopii umysłu konkretnego człowieka (oraz - jak się okazuje - cemrfłhpunavn moebqavnemn). Dwóch mężczyzn w ośnieżonej chacie pośrodku niczego spędza razem już którąś zimę, nie wiadomo dlaczego. Zaczynają rozmawiać, jeden zwierza się ze złych rzeczy, które zrobił, drugi do pewnego momentu milczy, potem już nie. Epizod wprowadza kolejny powracający motyw - rzeczywistość wirtualną.
"Nosedive" jest chyba najsłabszy z dotychczasowych. Instagramowo słodkie społeczeństwo wzajemnie się ocenia, a ranking każdego - aktualizowany po każdej codziennej czynności (uśmiech do zdjęcia z kawą, lajk od kogoś z wyższą punktacją, 5 gwiazdek za small-talk w windzie) - upoważnia do życiowego awansu. Absurdalnie nielogiczne - nie da się egzystować w takim społeczeństwie, gdzie każda decyzja jest oportunistyczna.
W "Playtest" młodemu Amerykaninowi podróżującemu po Europie kończą się fundusze, więc podejmuje się testowania oprogramowania z rzeczywistością rozszerzoną. Nieźle zrobione, trzyma w napięciu, ale finał jest aż za bardzo oczywisty (wrśyv emrpmljvfgbść jveghnyan avr eóżav fvę bq emrpmljvfgbśpv, gb avtql avr jvrfm, j xgóerw wrfgrś).
"Shut Up and Dance" to z kolei odcinek najbardziej brutalny i bezsensowny. Młody chłopak zostaje sfilmowany przez hakerów, kiedy się masturbuje i żeby uniknąć kompromitacji, wykonuje ich coraz bardziej łamiące prawo wymagania. Podczas kolejnych zadań spotyka innych szantażowanych, którzy postępują tak samo. Końcówka mocno rozczarowująca - jfmlfpl fmnagnżbjnav bxnmhwą fvę olć źyv (mqenqmnwąpl ząż pml crqbsvy), n unpxreml v gnx avfmpmą vpu żlpvr, hwnjavnwąp gnwrzavpr zvzb jlxbanavn cbyrprń. Wymowa - w Internecie wszyscy widzą, co robisz.
"San Junipero" to najsympatyczniejszy odcinek o rzeczywistości wirtualnej. Dwie młode dziewczyny - odważna i rozrywkowa Kelly oraz nieśmiała Yorkie - spotykają się w fikcyjnej miejscowości w latach 80., gdzie się w sobie zakochują, spędzają wieczór, po czym znikają do prawdziwego życia. O tym, czy da się egzystować po śmierci i na jakich warunkach.
"Men Against Fire" wraca do rozszerzonej rzeczywistości. Żołnierze mają wszczepione implanty, żeby łatwiej polować na mutantów w egzotycznej lokalizacji (Dania?). Kiedy implant jednego ze snajperów ulega uszkodzeniu, żołnierz staje przed wyborem pamiętania każdej akcji wojskowej bez "ochrony" wirtualnej rzeczywistości albo zapomnienia o całej sprawie.
"Hated in the Nation" to uczciwy kryminał ze śledztwem. Nano-pszczoły sterowane przez terrorystę zabijają kolejne ofiary, jak się okazuje, wskazywane przez specjalny hasztag (dziś internauci głosują na najmniej lubianego zwyrodnialca, ogłoszenie wyroku już po dzienniku).