dla mnie też smuteczek…. tym bardziej, że w Poznaniu są marne szanse na ładny nowy budynek…. Wiekszość nowości to wsiórskie dziadostwa..
Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu
Są w Nowym Jorku takie kamienice w kształcie trójkąta i ja je bardzo lubię; możliwe, że to jeden z powodów, dla których ciągle myślę o Nowym Jorku (kamienice i Woody Allen). I jedna taka była w Poznaniu na rogu Ogrodowej i Krysiewicza, niestety - już nie ma. Dzisiaj przechodząc mimo patrzyłam, jak w obłokach pyłu, spłukiwanych wodą, znika to, co z kamienicy zostało. Smuteczek.