Menu

Zuzanka.blogitko

Ta ruda metalówa, co ma bloga o gotowaniu

Bez tytułu: 2008-10-08

Jesień pachnie wilgotną ziemią i dymem, pochodzącym z pierwszych nieśmiałych prób palenia w piecach i znacznie śmielszych ognisk z suchych liści. I światło jest najładniejsze na świecie. I liście mogłyby przez cały rok tak wyglądać, bo wystarczy, żeby trawa była zielona. Tylko czemu jest na tyle zimno, że marzną mi paluszki, kiedy mam otwarty[1] balkon? Czemu dni są coraz krótsze, a po powrocie z pracy jest za ciemno, żeby nowym ogonkom robić zdjęcia?

Tak, nowym ogonkom. Gdyby były samczykami, miałyby na imię Piotr i Paweł, bo urodziły się 29 czerwca. Ale są suczkami, więc wstępnie nazywamy[2] je Jasna i Ciemna, Szarsza i Bursza, Głupia i Głupsza (imię przyznawane rotacyjnie). Kot czarno-biały mówi na nie "Ssss" i patrzy na nas z wyrazem wyczekiwania i dymkiem na głową "Nie widzicie, że szkodniki są w domu, zabierzcie je stąd". Niestety, paragon wyrzuciliśmy, pręgacze zostają.

GALERIA ZDJĘĆ.

A poza mam zaawansowane jesienne lenistwo, napoczęte notki na paru blogach kwitną. Nie żebym się domagała uznania, oklasków, braw i bukietów kwiatów (oczywiście, zawsze mile widziane), ale jakoś nie mam zapału. Pan w garniturze na jednym ze spotkań służbowych (no dobra, to był nieledwie mój benefis ze względu na specyfikę) skomplementował mnie, że jestem bardzo dynamiczna i tak się tylko kryguję, że najchętniej bym poszła na emeryturę tak za trzy lata. Mam sobie na czole wytatuować, że nie jestem stworzona do zarabiania pieniędzy, tylko do leniwego zastanawiania się, co bym też mogła robić z tak pięknie zaczętym popołudniem?

[1] No, nie mam. Przychówek na razie ma szlaban na wychodzenie na balkon, bo dziczeje, a ja nie mam ochoty biegać piętro niżej i szukać w krzakach posiadaczek pręgatych ogonków.

[2] W domu rodzinnym mówili na nie Srebrna i Złota.

Napisane przez Zuzanka w dniu środa października 8, 2008

Link permanentny - Kategorie: Koty, Fotografia+ - Komentarzy: 10

« Jesień - Koci front [Uwaga, suodkie] »

Komentarze

Jubal

Przystojne bydlątka! Kot czarno-biały bardzo uporczywie się nie zgadza czy może już zaczął mięknąć?

Zuzanka

Mięknie. Już dochodzi do takich ekscesów, że mały przylatuje i trąca nosem, Koka wącha, po czym dopiero syczy. I patrzy bardziej z politowaniem niż ze złością.

wonderwoman

Koka już zwąchała nowe możliwości: będzie je tresować, a jak nikt nie będzie patrzył- będzie się bawić razem ;-)

silver

Fajne futra :) Tylko mikre jakieś takie, już zapomniałem jak młody kot wygląda :)

(powiadasz, że de domo Srebrna i Goldie? :D )

Zuzanka

De domo (dla uniknięcia skojarzeń jednak dostaną nowe imiona :->). Mikrutkie są, długie i wąskie. I małe ryjki mają.

Cot

Strasznieśmy piszczeli z zachwytu :)

Stworek

Często linkujesz strony z ładnymi rzeczami, może Cię to zainteresuje (o ile już tam nie byłaś) :)
Seria muminkowa m. in.
http://www.finnishdesignshop.com/Arabia-m-29.html?language=en&country=

Zuzanka

Nie widziałam. Chcę! Chcę! Chcę! Kubek z Buką! Kubek z Hatifnatami! Przodek Muminka! Argh. Ajhejtju.

Stworek

tak, ten z hatifnatami też chcę :)

wonderwoman

aaaaa
ja chcę kubek z buką!
i włóczykijem.
i małą mi!!!!!

Skomentuj